![Aleksandra-Łapiak-nczas Aleksandra Łapiak Źródło: Twitter](https://nczas.com/wp-content/uploads/2023/07/Aleksandra-Lapiak-nczas-696x486.jpg)
Aleksandra Łapiak z Suwerennej Polski Zbigniewa Ziobry uciekała w Sejmie przed dziennikarzami. Polityk tak bardzo nie chciała odpowiadać na pytania, że zaliczyła ogromną wpadkę.
Posłanka Aleksandra Łapiak z partii Zbigniewa Ziobry nie jest specjalnie aktywną parlamentarzystką. Na mównicy sejmowej pojawiła się tylko raz.
Radomir Wit z TVN24 chciał zapytać o to polityk, ale Łapiak najwidoczniej tak samo jak nie lubi występować przed posłami, tak samo nie lubi odpowiadać na pytania dziennikarzy.
Posłanka próbowała „sprytnie” uniknąć rozmowy z goniącymi za nią przedstawicielami mediów. Zaliczyła jednak sporą wpadkę.
Kobieta przystawiła do ucha telefon i zaczęła rozmawiać. Problem w tym, że na nagraniu dokładnie widać, że nikt do polityk nie zadzwonił.
– Nikt do pani nie dzwoni — zauważył dziennikarz TVN24.
Parlamentarzystka w ogóle nie przejęła się demaskacją i dalej szła korytarzem, rozmawiając z jakimś wymyślonym przyjacielem.
Warto też zwrócić uwagę na strój, w którym posłanka przychodzi do Sejmu. Białe trampki, sportowe spodnie i jakaś luźna kwiatowa koszula z krótkimi rękawami? Ile razy media krytykowały posłów, którzy pojawiali się w parlamencie w tak nieformalnych ubraniach? Politycy w Sejmie reprezentują wszystkich Polaków, więc z szacunku do obywateli mogliby nie przychodzić tam ubrani tak, jakby wybrali się do osiedlowego warzywniaka.
Z czego znana jest posłanka Aleksandra Łapiak? Z ogromnej pracy: w całej kadencji miała aż JEDNO wystąpienie na posiedzeniu Sejmu.
Nie umie też udawać, że rozmawia przez telefon. Zdradziła ją tapeta, co zauważył @RadomirWit. pic.twitter.com/uqROW9rgZN— Szkło Kontaktowe TVN24 (@SzkKontaktowe) July 11, 2023