
Ma 30 lat i już jest multimilionerem. Palmer Luckey zbił fortunę dzięki Facebookowi, ale naprawdę ogromne pieniądze robi teraz, dzięki wojnie na Ukrainie.
Luckey jest założycielem Oculus VR i twórcą gogli do rzeczywistości wirtualnej Oculus Rift. W 2014 roku młodziutki wówczas przedsiębiorca sprzedał swoją firmę Facebookowi za kwotę 3 miliardów dolarów.
W 2016 roku drogi Luckeya i Zuckerberga się rozeszły. Twórca gogli VR został zwolniony z Facebooka i otrzymał tzw. „wilczy bilet” w Dolinie Krzemowej za otwarte popieranie Donalda Trumpa.
Luckey nie zamierzał jednak spocząć na laurach i przejadać swojej fortuny. Mężczyzna założył w 2017 wraz z pracownikami Palantir Technologies – Mattem Grimmem, Trae Stephensem i Brianem Schimpfem oraz z Joe Chenem – roku firmę Anduril.
Firma ta zajęła się tworzeniem technologii wojskowej. Anduril działa jednak inaczej niż podobne firmy, które czekają na wytyczne od danego rządu i dopiero wówczas biorą się za tworzenie technologii, która jest potrzebna.
Startup Luckeya tworzy technologię zanim zbrojeniówka sama zrozumie, że potrzebuje danego sprzętu. Pierwszy kontrakt na program pilotażowy, który otrzymała firma, dotyczył patrolowania południowej granicy Stanów Zjednoczonych. Tylko w pierwszych 12 dniach działania program wykrył 55 prób przekroczenia granicy.
Anduril co chwilę chwali się nowymi kontraktami z amerykańską zbrojeniówką. Firma wciąż działa na tej samej zasadzie – tworzy technologię, a następnie udowadnia, że amerykańskie wojsko jej potrzebuje.
– Chcemy być taką firmą, że gdy tylko Departament Obrony Stanów Zjednoczonych będzie czegoś potrzebował, to będziemy pierwszymi, o których pomyślą – mówi Luckey w rozmowie z dziennikarzem „Forbesa”.
Firma Luckeya tworzy technologię zbrojenia, lokalizacji i inwigilacji. Anduril działa na wielu polach, a wojna na Ukrainie nakręca rekordowe zyski przedsiębiorstwa.