
“Alfie’s Law” miałoby przywrócić rodzicom dzieci możliwość decydowania o ich losie. Chodzi przede wszystkim o sytuacje podobne do tej, w jakiej znajduje się Alfie Evans. Zdaniem pomysłodawcy, europosła Steva Woolfe już po raz kolejny sądy i służba zdrowia Wielkiej Brytanii udowodniły swoją arogancję i to, że niszczą nadzieję pacjentów i ich rodzin.
Vincent Lambert, Charlie Gard, Eluana Englaro, Charlotte Wyatt, Ayesha King, a teraz również Alfie Evans. Wszyscy pacjenci zmagali się z ciężkimi chorobami, brytyjscy lekarze nie umieli im pomóc, a brytyjskie sądy wypuścić z kraju na leczenie.
Według europosła Woolfe to przykład skrajnej arogancji i złudnego przeświadczenia panującego w brytyjskich instytucjach, iż posiadają one całą możliwą wiedzę medyczną. Uważają, że jeśli dany pacjent nie może być wyleczony w Wielkiej Brytanii, to nikt inny mu już nie pomoże.
ZOBACZ: Uwaga majówkowicze. LOT idzie na strajk. Zaczną w święto pracy
To szokujące, widzieć, jak prawa rodziców i rodziny zostały zmarginalizowane w Wielkiej Brytanii, za co kraj jest krytykowany na całym świecie – stwierdził europoseł. Jego zdaniem władza państwa nad dziećmi stała się tak wielka, że właściwie nie można już mówić o władzy rodzicielskiej. Dziecko, mały obywatel stał się Wielkiej Brytanii własnością państwa.
Nie da się inaczej wytłumaczyć faktu, że w legalnie, w majestacie prawa, Sąd Najwyższy orzeka, że wbrew woli rodziców dziecko będzie skazane na śmierć, gdyż leży to w jego najlepszym, interesie. Rodzicie Alfiego Evansa nie otrzymali nawet możliwości walki o jego dalsze życie i zdrowie we Włoszech.
“Alfie’s Law” ma przywrócić na wyspach normalność, czyli stan, w którym to rodzice decydują, co jest dla dziecka najlepsze.
Eurodeputowany zwrócił również uwagę na ataki, na jakie narażeni są obrońcy Alfiego Evansa, którzy gromadzą się pod szpitalem i organizują w internecie. Przypomnijmy, że brytyjska policja ostrzegła, że bacznie monitoruje wszystkie wpisy dotyczące pobytu chłopca w szpitalu.
SPRAWDŹ: Chcą wywołać kolejną, gigantyczną falę imigrantów. Islamiści mają plan