
Małe spięcie pomiędzy Rosją a Chinami. Interweniowała ambasada Państwa Środka w Moskwie.
Zaczęło się od tego, że pięciu chińskim obywatelom odmówiono wjazdu do Rosji. Sytuacja miała miejsce 29 lipca.
Według wersji płynącej z Chin, osoby te były „wielokrotnie” przedłuchiwane. Trwało to w sumie cztery godziny. Finalnie anulowano im wizy turystyczne i odmówiono wjazdu do Rosji.
Ambasada Chin w Rosji wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że incydent ten „poważnie naruszył uzasadnione prawa i interesy chińskich obywateli”.
„Strona rosyjska jest zobowiązana do natychmiastowego ustalenia przyczyny incydentu, podjęcia działań w celu zapewnienia, że podobne incydenty nie powtórzą się w przyszłości” – czytamy.
Strona rosyjska na razie nie odpowiedziała.