Natalie Portman odmówiła przyjęcia Genesis Prize – nagrody, którą często określa się mianem „żydowskiego Nobla”. Minister Energetyki Izraela Juwal Steinitz przeszedł samego siebie i durnie stwierdził, że zachowanie gwiazdy ociera się o antysemityzm!
Aktorka odmawiając przyjęcia nagrody stwierdziła, że nie chce występować na tej samej scenie co oskarżony o korupcję prezydent Benjamin Netanjahu.
Czytaj też: Metallica podczas koncertu w Krakowie zagrała „Wehikuł czasu” Dżemu. Tłum po prostu oszalał! [VIDEO]
Steinitz stwierdził, że gwiazda kina powinna przeprosić Izrael za swoje zachowanie. –
-„Krytykowanie Izraela nie jest antysemityzmem. Bojkotowanie Izraela ma w sobie elementy antysemityzmu” – stwierdził polityk.
Jego zdaniem bojkot osoby prezydenta Netanjahu jest jednoznaczny z bojkotem całego państwa.
Rozumiemy, że dla żydów wszystko i wszyscy to antysemicie ale naprawdę trochę powagi…
Portman podkreślała, że jej decyzja o nieodbieraniu nagrody była podyktowana niechęcią wobec działań konkretnych polityków, a nie całego państwa.
–”Ponieważ troszczę się o Izrael muszę występować przeciwko przemocy, korupcji, nierówności i nadużyciom władzy” – stwierdziła aktorka.
Natalie Portman sama wywodzi się z polskiej żydowskiej rodziny oraz posiada podwójne amerykańsko-izraelskie obywatelstwo.
Czytaj też: Juncker znów pijany? „Europa i Rosja muszą się porozumieć” ” Putin to mój przyjaciel”
Nczas.com/ rp.pl