
Islandia została pierwszym państwem-członkiem NATO, które formalnie zawiesiło działalność swojej ambasady w Federacji Rosyjskiej.
Władze Islandii zwróciły się również do Rosji o ograniczenie przedstawicielstwa dyplomatycznego w Reykjaviku. Islandia ma ambasadę w Moskwie od czasu uzyskania niepodległości w 1944 roku – z wyjątkiem krótkiego okresu w latach pięćdziesiątych, kiedy handel między krajami został wstrzymany.
Zamknięcie placówki nie oznacza zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosją, a przywrócenie normalnych stosunków z Rosją będzie zależało od decyzji podjętych przez Kreml.
Obecna sytuacja nie pozwala małej islandzkiej służbie zagranicznej na prowadzenie ambasady w Rosji. MSZ Rosji stwierdziło, że niszczy to współpracę między krajami, a wszystkie antyrosyjskie działania Reykjaviku nieuchronnie doprowadzą do odpowiedzi.
Tekst ukazał się w segmencie Postęp w Świecie w numerze 33-34 (2023) „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.