
Siedmioletni chłopiec został okrzyknięty we Włoszech bohaterem po tym, jak zdołał zatrzymać na ulicy samochód, którym jechał z ojcem, gdy doznał on zawału. Mały Matteo wziął następnie telefon ojca i wezwał pogotowie. 58-letni mężczyzna jest w szpitalu i wraca już do zdrowia.
Do szczęśliwie zakończonego zdarzenia doszło w Bolzano na północy Włoch – podała lokalna prasa, a za nią telewizja RAI.
Matteo powiedział reporterowi, że podczas jazdy autem jego ojciec zdążył mu powiedzieć, że źle się czuje, a następnie osunął się na kierownicę i przestał reagować. Chłopiec odpiął wtedy szybko swój pas bezpieczeństwa i zdjął nogę ojca z gazu, a następnie chwycił za ręczny hamulec. W ten sposób dzięki nadzwyczajnemu refleksowi zatrzymał pojazd i uratował ich obu.
Potem wziął telefon ojca i wezwał pomoc wybierając numer alarmowy 112. Matka chłopca przyznała w telewizji RAI, że w ich domu często mówiono o udzielaniu pierwszej pomocy.