
W Sao Paulo w wyniku pożaru zawalił się wieżowiec z ludźmi znajdującymi się w środku. Strażacy przeszukują teraz płonący gruz. Budowla liczyła 26 pięter. Służby poinformowały, że zginęła co najmniej jedna osoba, a trzy są zaginione. Ofiar może być więcej.
Pożar w opustoszałym budynku wybuchł na szóstym piętrze, przeniósł się na sąsiedni gmach, z którego ewakuowano ludzi. Udało się zapobiec jego zawaleniu.
Około 160 strażaków walczyło z płomieniami. Władze miasta powiadomiły, że zaginione są co najmniej 3 osoby, jest jedna ofiara śmiertelna. Budynek był zajmowany przez bezdomnych, ratownicy przeszukują płonące gruzy w poszukiwaniu potencjalnych ofiar. Jak udało się ocenić lokalnym mediom w wieżowcu mieszkało 50 rodzin.
Pożar wybuchł na 6. piętrze budynku o 13:30 (czasu lokalnego) i szybko rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki.
Przyczyna wybuchu pożaru w wieżowcu nie jest jeszcze znana. Budynek, przed laty siedziba policji federalnej, jeszcze siedem lat temu był częściowo wynajmowany. Mieszkało tam na niższych piętrach około 150 osób. W ostatnich czasach przebywali w nim głównie squattersi.
Źródła: „Daily Express”, PAP