
Don Gorske zjadł swojego 30-tysięcznego Big Maca w tym samym McDonald’s, gdzie w 1972 roku po raz pierwszy zasmakował udoskonalonego burgera.
„W tamtym czasie był to jedyny McDonald’s w mieście, a ja właśnie dostałem prawo jazdy” – Gorske wspominał dzień, w którym po raz pierwszy pożarł ulubioną kanapkę.Teraz ustanowił nowy rekord świata „Największych Miłośników Big Maków”.
Popularna sieć fast-food’ów zaproponowała uroczyste spożycie kanapek przez największych miłośników Big Maków. Na spotkaniu był też właściciel franczyzy McDonald’s Fox Valley D.W. Rause.
„Don ma pasję do Big Maców, jak nikt inny” – powiedział Rause. „Od ponad 45 lat jest niezwykle wiernym klientem mojego McDonald’s i jestem podekscytowany, że mogę uczcić jego nowy rekord” – dodał.
„Jesteśmy zachwyceni entuzjazmem Don Gorske dla naszej kultowej kanapki Big Mac i doceniamy jego trwałą lojalność. – McDonalds USA” – odniosła się do nowego wyczynu krajowa centrala McDonald’s.
„To dla mnie coś wielkiego, czymś, na co czekałem” – powiedział Gorske, 64-letni emerytowany strażnik więzienny.
Maniak Big Maków na oczach zebranego tłumu wziął pierwszy kęs trzydziestotysięcznej kanapki, ze specjalnym sosem, sałatą, serem, marynatami, cebulą, na bułce z sezamem .
Mimo, że przez lata zbierał i grupował wszystko, co dotyczyło jego obsesji na punkcie Big Maka, stracił około 7 tys sztuk styropianowych opakowań, które zostały uszkodzone w tornadzie, 2 czerwca 1990 roku.
„Ludzie wyśmiewają się ze mnie, ale nigdy mi to nie przeszkadzało” – powiedział Gorske. „Podczas ostatniego badania kontrolnego miałem niski poziom cholesterolu i moje ciśnienie krwi było idealne” – próbował promować swój styl żywienia.
Z obliczeń Gorske wynika, że zjedzenie pierwszego tysiąca Big Maków zajęło mu 356 dni.
W 2003 roku Ellen DeGeneres poprosiła o sprawdzenie cholesterolu Gorske. Wyszło 140. W 2006 roku przekroczył linię mety w maratonie w San Diego niosąc w rękach swojego 21 387 Big Maka.
Przez ponad cztery dziesięciolecia Gorske nie wziął Big Maka do ust tylko podczas ośmiu dni. Pierwszy był najtrudniejszy, wspomina: „było to w 1982 roku, kiedy pojechałem w śnieżycy, aby dostać kanapkę, a restauracja była zamknięta”.
„Złożyłem też obietnicę mojej mamie, która poprosiła, abym nie jadł Big Maka w dniu jej śmierci” – powiedział. Ten dzień przypadł na 27 kwietnia 1988 r.
Zobacz: A spróbowali by nie poprzeć! Putin po zaprzysiężeniu podziękował Rosjanom za poparcie w wyborach
Źródło: fdlreporter.com