
38-letnia Sanna Marin po przegranych wiosną wyborach parlamentarnych, ogłosiła, że nie będzie ubiegać się o reelekcję w strukturach partii. Polityk całkowicie wycofała się z polityki. Marin, która będąc premierem, była traktowana jak celebrytka, teraz zajmie się kierowanie karierami celebrytów.
Chodziła w skórzanej kurtce, można ją było zobaczyć na koncertach rockowych, a jednocześnie kierowała państwem w czasie pandemii i trudnej sytuacji geopolitycznej w Europie. Sanna Marin z początku wydawała się wybawicielką dla fińskiej lewicy.
Szybko jednak rock&rollowy sposób bycia młodej polityk stał się obciążeniem dla jej środowiska. Gdy w sieci pojawiło się nagranie, na którym okrzyknięta w 2019 roku „najmłodszą premierką świata” Marin wygina się przed obiektywem telefonu z innymi znanymi ludźmi: piosenkarką Almą, tzw. influencerką Janitą Autio, prezenterem radiowym Karoliin Tuominen czy posłem Ilmarim Nurminenem, w Finlandii wybuchł skandal.
Na domiar złego w tle ktoś krzyczał coś o kokainie, a całe towarzystwo było wyraźnie podpite. Później do sieci wyciekło nagranie, na którym Marin bawi się z mężczyzną, nie będącym jej mężem. Cała sprawa skończyła się dwoma porażkami młodej premier – rozwodem i przegraną w wyborach parlamentarnych.
Marin postanowiła porzucić działalność polityczną i wiadomo już, czym teraz będzie się zajmowała.
Serwis „Politico” donosi, że była polityk podpisała kontrakt z firmą Range Media Partners z branży rozrywkowej, która zajmuje się kierowaniem karierami celebrytów. Firma obsługuje między innymi gwiazdy Hollywood takie jak Bradley Cooper, Tom Hardy i Keira Knightley.
Jak czytamy, firma współpracuje z „zespołem renomowanych liderów w branży, aby zapewnić artystom, reżyserom, pisarzom, zawodowym sportowcom i innym osobom w ramach branży rozrywkowej najwyższej jakości usługi z zakresu zarządzania i reprezentacji”.
Poza tym Marin dołączyła także do Tony Blair Institute, gdzie ma zamiar zajmować się doradztwem politycznym dla przywódców politycznych.