
Donald Tusk postanowił wziąć udział w debacie w TVP i tym samym rzucił rękawicę Jarosławowi Kaczyńskiemu. Prezes PiS nie podjął jednak wyzwania. Wiadomo już, kto podczas starcie w „reżimówce” będzie reprezentował Konfederację.
Debata w TVP budzi ogromne emocje. „Reżimówka” pod rządami Prawa i Sprawiedliwości już się nawet specjalnie nie kryje ze wspieraniem partii rządzącej, więc wiadomo, jak zapewne będzie wyglądało przepytywanie kandydatów.
Na udział w debacie zdecydował się dawno nie widziano w studiu TVP Donald Tusk. Lider PO-KO sporo ryzykuje – Telewizja Polska przez ostatnie kilka tygodni nieustannie w niego uderza.
Decyzja Tuska była rękawicą rzuconą Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wiadomo już jednak, że prezes PiS wyzwania nie podejmie.
– Mam już zapowiedziane spotkanie w Przysusze w sprawie wsi, bezpiecznej wsi – oświadczył. – Co wybrać? Czy rozmowę z kłamczuchem, jeszcze do tego człowiekiem zupełnie zależnym od innych, wiadomo od kogo. No żeby to chociaż był Weber. Ale on? No i jednak wybrałem Przysuchę – powiedział Kaczyński.
Cóż, to wyborcy ocenią decyzję prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Przeciwko Tuskowi PiS może wystawić Mateusza Morawieckiego, Elżbietę Witek lub Dominika Tarczyńskiego. Takie postacie pojawiają się na giełdzie nazwisk.
Trzecia Droga ma wystawić lider PSL – Władysława Kosiniaka-Kamysza. Wiadomo już także, na kogo postawi Konfederacja. Prawicową koalicję będzie reprezentował jeden z liderów – Krzysztof Bosak. Narodowiec wielokrotnie pokazał, że podczas debat czuje się jak ryba w wodzie, więc było to do przewidzenia, choć pojawiały się spekulacje, że Konfederatów reprezentować będzie Ewa Zajączkowska-Hernik.