Pitoń o ratunku dla Konfederacji: „Wyjściem byłaby teraz jakaś wyrazista akcja Grzegorza Brauna” [VIDEO]

Tomasz Sommer i Sebastian Pitoń. / Foto: screen YouTube/Sommer11
Tomasz Sommer i Sebastian Pitoń. / Foto: screen YouTube/Sommer11
REKLAMA

Tomasz Sommer i Sebastian Pitoń dyskutowali o tym, kto powinien reprezentować Konfederację na debacie w TVP. Redaktor naczelny nczas.com mówił o tym, że „byłby za ostrym przekazem, żeby czymś tam dopalić na koniec”. Lider Góralskiego Veta stwierdził, że miejscem na to nie jest debata w reżimowej telewizji.

– Nie wiem, co to zmieni, ale przynajmniej by ten elektorat twardy jakoś usatysfakcjonowało, który jest – delikatnie mówiąc – zniesmaczony całą sytuacją, że to się jak robak wije po tym asfalcie – wskazał Sommer.

REKLAMA

– Ale to nie w debacie. Bo co było tak naprawdę domeną Konfederacji, kiedy jeszcze była Konfederacją? Wolność debaty, wolność słowa, szanowanie swoich poglądów. Tak, jak mówił Grzegorz Braun, że stoimy obok siebie bez konieczności spiłowywania ostrych konturów swoich osobowości – podkreślił Pitoń.

– Teraz te konturki są pospiłowywane na maksa, przycięte piłą i tyle – skwitował.

– Gdyby na ostatniej prostej Konfederacja zaczęła mówić starą Konfederacją, debata na różne tematy, bez zamykania ust, bez zastanawiania się, co ludzie powiedzą, to wtedy straciłaby to centrum, niekoniecznie odzyskując zaufanie – dodał.

– Mogłaby nie odzyskać zaufania, a stracić centrum, w związku z tym, ja bym walczył o to centrum teraz na maksa – zaznaczył.

Przepływy elektoratu

– Tu jest też taki problem, ja o tym pisałem w czerwcu jeszcze, że owszem troszeczkę elektoratu Konfederacja wzięła od KO, mam wrażenie, że teraz ten elektorat przepłynął do Trzeciej Drogi, a paradoksalnie ten elektorat najpierw przepłynął do KO, bo przecież Trzecia Droga miała w swoim czasie i 20 procent (…), z tego KO zostali wyciągnięci do Konfederacji, po czym z Konfederacji wrócili do Trzeciej Drogi – mówił Sommer.

– W momencie, w którym Mentzen wskrzesza Ryszarda Petru, Ryszard Petru przez to pokazuje się jako stateczny, elegancki facet z klasą, jeszcze idzie tam Dziambor, to atrakcyjność wizerunkowa Trzeciej Drogi wzrasta – ocenił Pitoń.

Sommer zwrócił uwagę, że nie wykonano żadnego ruchu, który przyciągnąłby do Konfederacji elektorat Prawa i Sprawiedliwości. – Dla mnie wyjściem byłaby teraz jakaś wyrazista akcja Grzegorza Brauna, żeby ten elektorat buntu zagłosował na kandydatów Grzegorza Brauna – wskazał lider Góralskiego Veta.

– To pewnie nie odbije się na efekcie wyborczym kandydatów Grzegorza Brauna, ale odbije się na efekcie całej Konfederacji. Kandydaci Grzegorza Brauna są tak ustawieni, żeby tam za bardzo nie mogli nigdzie wejść, ale efekt (…) jakiś będzie – dodał.

Pitoń ocenił, że Braun jest jedyną osobą, która może odzyskać zaufanie prawicowego elektoratu oraz po części Janusz Korwin-Mikke. – Tylko nie na zasadzie, że idziemy na ten Patriarchat, tylko jakaś taka ostra prawicowa jazda, ostra debata, ostre słowa, zdecydowane stanowisko – wskazał Pitoń.

REKLAMA