W pierwszej połowie przyszłego roku rząd podejmie decyzję o ewentualnej likwidacji abonamentu radiowo- telewizyjnego – powiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski na piątkowym posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
„Ta danina publiczna jest anachroniczna, jest wadliwa, kiepsko ściągalna i źle funkcjonuje. To nie podlega dyskusji” – tłumaczył minister.
Zdrojewski zastrzegł, że abonament nie zostanie zlikwidowany, zanim nie zostanie dopracowany alternatywny sposób dofinansowywania mediów publicznych przez państwo.
„Nikt nie podejmie decyzji o likwidacji abonamentu, w momencie kiedy nie ma alternatywy, czyli nie ma innej lepszej daniny, albo nie ma innego sposobu finansowania misyjności w polskim radiu i polskiej telewizji. W związku z tym jasne jest, że decyzje będą podejmowane równolegle. Nie może być likwidacji abonamentu, jeżeli nie ma wskazania źródła pokrycia luki, która pojawi się w środkach telewizji publicznej i radia publicznego” – podkreślił minister kultury.
Jak przypomniał, wcześniej pojawiały się różne pomysły czym zastąpić abonament radiowo-telewizyjny.
„Te pierwsze /…/ były związane z takim para podatkiem za zużycie energii. Potem pojawiły się pomysły związane z dotacją wprost z budżetu na misyjność. Dotacja ta mogłaby być formą finansowania pewnych programów także w innych telewizjach, nie tylko w publicznej” – powiedział Zdrojewski.
Zaznaczył, że wszystkie pomysły na zastąpienie abonamentu są niedopracowane i potrzeba czasu, zanim zostanie wybrany najlepszy.
Przypomniał też deklarację, złożoną przez premiera Donalda Tuska w piątkowym expose, że media publiczne nie będą prywatyzowane…