Masakra. Znaleziono ciała siedmiu osób, w tym 4 dzieci zabitych z broni palnej

Policja na miejscu zdarzenia. Foto: ABC News
Policja na miejscu zdarzenia. Foto: ABC News
REKLAMA

Australijska policja dokonała szokującego odkrycia na farmie w pobliżu Margaret River. Znaleziono tam ciała siedmiu osób, w tym 4 dzieci zabitych z broni palnej

Farm położona jest na południe od Perth w południowo-zachodniej Australii. Oprócz ciał na miejscu policjanci znaleźli też broń. Chris Dawson, komisarz policji Zachodniej Australii potwierdził, że troje dorosłych i czworo dzieci miało rany postrzałowe.

REKLAMA

Wszyscy zabici mieszkali na farmie policję zaś powiadomił ktoś powiązany z ofiarami. Na miejsce sprowadzono specjalną jednostkę policji z Perth. Poprowadzi ona jedno z największych śledztw w historii Zachodniej Australii.

Według pierwszych ustaleń mogło dojść do rozszerzonego samobójstwa. Popełniający samobójstwo „zabrał ze sobą” bliskich. Najpierw zabił ich, a potem siebie.

W Australii obowiązuje bardzo restrykcyjne prawo posiadania broni. Każda sztuka zarejestrowana jest na właściciela, który musi mieć licencję na jej posiadanie. Tę jednak trudno zdobyć. Nie wystarczy wykazać, że broń ma służyć samoobronie.

Restrykcyjne prawo wprowadzono w 1996 roku po strzelaninie, w której zginęło kilkanaście osób. Rząd skonfiskował i odkupił wtedy około milion sztuk broni.

W 2017 roku ogłoszono amnestię dla nielegalnych posiadaczy broni. W ciągu 3 miesięcy zebrano 57 tysięcy sztuk w tym wyrzutnie rakietową.

REKLAMA