
Nauczyciel akademicki i publicysta, Jordan Peterson, w programie w BBC powiedział, że w pełni popiera Brexit. W postępowym świecie Peterson stał się popularny po tym, jak zaprotestował przeciwko… odstępowaniu od używania zaimków wskazujących na płeć.
Dr Jordan Peterson znany jest, w mediach, głównie z walki z mitami dotyczącymi „uprzywilejowania białych”, a także „różnic w płacach pomiędzy mężczyznami i kobietami”.
Będąc gościem BBC, wykładowca Uniwersytetu w Toronto, powiedział, że „duchowo wspierał dążenia Brytyjczyków do odłączenia się do władzy, która już ich nie reprezentuje”. Jednocześnie podkreślił, że jest pewny, że Wielka Brytania da sobie radę, bo radziła sobie świetnie, kiedy jeszcze nie była w Unii Europejskiej.
Jeśli próbujesz zbudować homogeniczną, totalitarną strukturę, która uzurpuje sobie transcendencję, to wszystko zacznie się psuć od środka. Myślę, że przykłady z historii są świetną przestrogą przed gigantomanią – mówił Peterson.
Myślę, że to widzimy w Europie, to przekonanie niektórych o idei, zbyt dużej, żeby upaść. Tak naprawdę jest ona tak duża, że na pewnie się nie powiedzie – tłumaczy. Jak dodawał w jego odczuciu, głównym błędem UE jest ujednolicanie wszystkiego, co tylko da się sklasyfikować.
Jego zdaniem Unia Europejska się rozpadnie przez ruchy, które będą przywiązywały uwagę do pochodzenia. Jako przykład podał tu rosnące w siłę ugrupowania narodowe/nacjonalistyczne.
WATCH | @jordanbpeterson asked if he is a "spiritual Brexiteer":
"I have sympathy with people's desire to disentangle themselves from rulers who are too far away in the power hierarchy from them. As a Canadian, I bet on Britain." 🇬🇧🇨🇦 #bbcdp
🙋♀️ https://t.co/iICfFb8qqg pic.twitter.com/4rchqYNPiX
— Leave.EU (@LeaveEUOfficial) May 17, 2018
Źródło: Breitbart/NCzas