
Czego boi się TVP Info? W niedzielę 20 maja program „Woronicza 17” rozpoczął się z opóźnieniem, ponieważ do studia nie przyszli politycy z większości partii opozycyjnych. Braki udało się uzupełnić, ale jedno miejsce pozostało puste.
Program „Woronicza 17” miał dziś nietypowy przebieg. W studiu nie pojawili się politycy Nowoczesnej, Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Mimo tego Michał Rachoń program rozpoczął z około pół godzinnym opóźnieniem, uzupełniając listę gości. Oprócz przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, Kancelarii Prezydenta i Kukiz’15 do studia zaproszone zostały jeszcze dwie osoby.
Michał Rachoń zaprosił Jarosława Porwicha z przybudówki PiS-u, czyli „Wolnych i Solidarnych” oraz Jerzego Wenderlicha z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Jednocześnie „nie udało” się zaprosić żadnego z wolnościowców, co jest już normą w TVP Info. W programie zostało więc, w stosunku do poprzednich odcinków, jedno wolne miejsce.
Odkąd TVP Info przejęła obecna władza, wolnościowcy w programach telewizyjnych praktycznie się nie pojawiają, na palcach jednej ręki możemy policzyć występy Janusz Korwin-Mikkego i Konrada Berkowicza w programach o 7 rano.
Zobacz także: TVP Info dla nieinteligentnych? Tak sugeruje polityk PiS