Korwin-Mikke: Dlaczego warto przyjechać na kongres?

REKLAMA

Do czego konieczna jest Prawica – nie będę tłumaczył. Dlaczego od 20 lat posuwa się nam rozmaite łże-prawice – nie będę tłumaczył. Dlaczego trzeba przyjechać na Kongres Prawicy? Bo trzeba swoją obecnością dać świadectwo Prawdzie. Bo chodzi o to, by na sali zasiedli ludzie bijący brawo lub gwiżdżący we właściwych momentach, a nie ludzie przypadkowi, z ulicy. Oczywiście każdy może przyjść z ulicy – jeśli dostanie się na salę, która pomieści ok. 2800 osób. Natomiast osoby, które zarezerwują sobie miejsce siedzące, będą je miały zagwarantowane – oczywiście o ile uczynią to odpowiednio wcześniej (formularz znajduje się tutaj – kliknij). Uczestnictwo w Kongresie jest bezpłatne. Rezerwacja miejsca – też.

Podczas rejestracji miejsca siedzącego należy podać swój okręg wyborczy. Po co te okręgi? Po to, że usadzimy Państwa w ten sposób, by ludzie z jednego okręgu siedzieli obok siebie. W ten sposób będziecie mogli Państwo od razu na miejscu nawiązać kontakt organizacyjny.

REKLAMA

Nie ukrywajmy: idziemy w tych wyborach po sukces. Nie liczymy na więcej niż na 15% głosów – bo wiadomo, że tylko taki procent ludzi jest w stanie zrozumieć to, o czym mówimy. Ale w naszej sytuacji, gdy reżymowe media starają się nas przemielić na miazgę, nawet 10% byłoby znośnym rezultatem.

Z drugiej strony: jeśli nie my, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy? PO i PiS robią, co mogą, by zniechęcić do siebie wyborców. PSL zraża sobie elektorat na wsi. Jedynie SLD robi karierę, krytykując rzekomą „prawicę u władzy” – ale wyborcy Prawicy na SLD nie zagłosują.

Do wyborów jeszcze sześć miesięcy. Nie ulega wątpliwości, że sytuacja finansowa „Rządu” jeszcze się pogorszy. W takiej zaś sytuacji jest z kolei możliwy o wiele lepszy wynik – bo mogą na nas zagłosować ludzie pod hasłem: „Nie rozumiemy, o czym Wy tam mówicie – ale mówicie inaczej niż ONI, więc jest szansa, że wreszcie będzie inaczej”.

Nie budźmy płonnych nadziei – bo wiążą się one z kryzysem w kraju. Nie życzymy go sobie. Ale też nie możemy zamykać oczu, że władza wymyka się IM z rąk. Najlepszym dowodem jest działalność co światlejszych ludzi w służbach specjalnych – widząc nieudolność PO, próbowali coś zrobić z PJN. Obecnie zrezygnowali, bo p. Joanna Kluzik-Rostkowska i p. Elżbieta Jakubiakowa są niereformowalne. Teraz próbują rozbijać od wewnątrz PO….

Bo dla NICH wszystko jest lepsze niż zwycięstwo Prawicy. Cóż można IM powiedzieć? Chyba: „Nie lękajcie się!”.

REKLAMA