
Niedawno pod jedno centrów handlowych w Rostowie nad Donem zajechał Lexus RX. Właściciel zostawił auto na parkingu, a sam poszedł na dwie godziny do handlowej galerii. Gdy wrócił, trudno było mu uwierzyć, co się stało z jego samochodem.
Lexus, słynny japoński samochód koncernu Toyota uchodzi za prestiżowy samochód, będący swego czasu japońską odpowiedzią na niemieckiego Mercedesa. Samochody Toyoty są uważane za jedne z najlepszych samochodów, niezawodne pod względem jakości, ale nie w Rosji. Tam wszystko jest możliwe.
Czytaj też: Napastnik z Paryża więzi kobietę w ciąży
Szklana obudowa galerii jest tak skonstruowana, że w pewnym miejscu odbite promienie słoneczne skupiają się jak w gigantycznej soczewce. Właściciel Lexusa miał to nieszczęście, że postawił samochód dokładnie w tym miejscu, gdzie te promienie padają na ziemię.
Czytaj też: Autor przecieków o nagrodach Nobla oskarżony o gwałt
Obicie, chromowane detale, lusterka i kierownica rozpłynęły się na słońcu.
Wściekły właściciel samochodu zażądał odszkodowania od centrum handlowego 24 tys. USD.
Źródło: Biełsat