
Polacy grają z Japonią w Wołgogradzie, dawniej Stalingradzie. Po pierwszej połowie jest 0:0. Najlepsza sytuację miał Kamil Grosicki, którego strzał w ostatniej chwili wybronił japoński goalkeeper.
Polacy grają całkiem dynamicznie. Najlepszą sytuację miał Kamil Grosicki. Strzelona przez niego piłka dotarła do linii bramkowej, ale w ostatniej chwili japoński bramkarz zdołał ją wybić.
We’re potentially never going to get closer to a #hcafc player scoring at the World Cup than that. Terrific header from Grosicki but that save was something else.
— James Richardson (@JR_Tiger) June 28, 2018
A fantastic save from Kawashima denies Grosicki the opening goal.
Japan 0-0 Poland#JPNPOL #OptusSport #WorldCup pic.twitter.com/p4GmNGCqYL
— Optus Sport (@OptusSport) 28 czerwca 2018
Mecz z Japonią nie ma znaczenia dla Polski, która już pod przegranej z Kolumbią odpadła z Mundialu, jednak jest ważny dla Japończyków. Japończycy muszą jedynie zremisować żeby wyjść z grupy. Jeżeli przegrają to muszą liczyć na zwycięstwo Kolumbii nad Senegalem.
"O rany!" pic.twitter.com/WTSVosoXQY
— Rafał Kędzior (@rkedzior) 28 czerwca 2018