
Początek wakacji nie rozpieszcza. Ostatnie dni czerwca i początek lipca to opady deszczu, pochmurne niebo i powiewy chłodnego wiatru. Aura – przede wszystkich ku uciesze tych, którzy zaplanowali urlopy na przyszły tydzień – ma ulec znacznej poprawie.
Pogoda od kilku dni pozostawia bardzo dużo do życzenia. Polskę zalewa fala chłodnego powietrza.
To wtargnięcie zimna było możliwe z powodu wyżu, który jest nad Skandynawią i niżu położonego na wschód od naszych granic. Takie ustawienie ośrodków ciśnienia spowodowało „zaproszenie” do Europy Środkowej masy powietrza z dalekiej północy. Na zachód od naszych granic widać już jednak dużo cieplejsze powietrze, które w miarę ustępowania chłodnego niżu ze wschodu, będzie docierać do Polski – czytamy na portalu tvnmeteo.24.pl.
Na początku tygodnia nie będzie jeszcze bardzo ciepło, w poniedziałek od 16 do 22 stopni C., z czasem termometry będą pokazywać coraz wyższe wartości, a w weekend ma być już nawet około 30 stopni C.
Do 11. lipca temperatura będzie wahać się w granicach 24-29 stopni C., a później nawiedzi nas kolejne przejściowe ochłodzenie. Będzie od 21 stopni C. nad Bałtykiem do 24 na południu kraju.
Źródło: TVN Meteo