
Niedziela i poniedziałek będą dwoma chłodniejszymi dniami, po których jednak ma nastąpić kolejne ocieplenie. Od środy przyszłego tygodniu czekają nas tropikalne temperatury, które obecnie panują w Europie Zachodniej i Południowej.
Ostatni tydzień to prawdziwa fala upałów, która opanowała całą Polskę. Temperatury w niemal każdym zakątku kraju przekraczają 30 stopni Celsjusza, a w najcieplejszych miejscach było ponad 36 stopni Celsjusza. W przyszłym tygodniu synoptycy zapowiadają jeszcze wyższe temperatury!
Ochłodzenie, a także duże opady deszczu, prognozowane są na niedzielę i poniedziałek, ale we wtorek temperatura z powrotem zacznie rosnąć. Po poniedziałkowym ochłodzeniu do 23-26 stopni Celsjusza, już kolejnego dnia termometry znowu pokażą ponad 30 kresek.
Wysokie temperatury, które dobrze znamy, utrzymają się przez kilka kolejnych dni i znów będą znacząco przekraczać 30 stopni Celsjusza. Temperatury z najcieplejszego momentu niedzieli i poniedziałku pod koniec tygodnia będą utrzymywać się w nocy.
Wysokie temperatury to efekt napływu powietrza znad Hiszpanii i Portugalii. Tam temperatury sięgają obecnie blisko 50 stopni Celsjusza, a w bardziej znanych miastach przekraczają 40 stopni Celsjusza. W Zachodniej Europie ma w przyszłym tygodniu nastąpić ochłodzenie.
Synoptycy zastanawiają się, czy przyszłotygodniowe upały przyniosą rekordy ciepła. W 1994 roku odnotowane zostało w Warszawie 36 stopni Celsjusza, w tym roku było to maksymalnie 34 stopnie. 24 lata w najcieplejszym miejscu kraju temperatura wynosiła 39 stopni Celsjusza.