PGNiG i PKN Orlen z nowym, ogromnym źródłem gazu. Dlaczego płacimy tak dużo mimo, że zwiększamy wydobycie?

PGNiG i Władimir Putin. Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP
PGNiG i Władimir Putin. Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP
REKLAMA

Sukcesem zakończyły się prace zespołu rewitalizującego stary odwiert gazowy w okolicach Przemyśla. Dodatkowo odkryto także zupełnie nowe złoża na terenie Wielkopolski. Produkcja wzrosła wielokrotnie – chwali się PGNiG i PKN Orlen. Dlaczego, mimo coraz większego wydobycia cena polskiego gazu jest taka sama jak z Gazpromu?

Na przełomie czerwca i lipca trwały prace na odwiercie Przemyśl-49. Pracownicy mięli za zadanie pogłębić całość o około 200 metrów co pozwoliło uzyskać dostęp do nowego złoża.

REKLAMA

Czytaj także: Łapcie się za kieszenie! Szykuje się gigantyczny wzrost cen za gaz, prąd i paliwo. Zapłacimy kilkaset złotych więcej

W efekcie prac uzyskano zwiększony przepływ gazu. Według wyliczeń może to być nawet 25 mln m gazu wysokometanowego.

„Wyniki badań geologicznych, które przeprowadziliśmy dwa lata temu, wskazują, że w nieeksploatowanym dotąd horyzoncie VIIIa znajdują się duże zasoby gazu. Jednym ze sposobów, aby po nie sięgnąć, jest rewitalizacja już istniejących odwiertów. Wykorzystujemy do tego innowacyjne rozwiązania poprawiające efektywność wierceń” – podkreślił prezes PGNiG Piotr Woźniak.

Kilkanaście minut później PGNiG wraz z PKN Orlen podały kolejną informację o nowych źródłach gazu. Tym razem chodzi o okolice miejscowości Płotki.

„Wyniki testu produkcyjnego potwierdzają bardzo dobrą wydajność odwiertu. Możliwości produkcyjne złoża oszacowano na 50 mln metrów sześc. gazu rocznie” – podał płocki koncern.

„Obszar Wielkopolski należy do jednych z najbardziej perspektywicznych regionów Polski pod kątem poszukiwań złóż gazu ziemnego. Pozytywny wynik uzyskany w trakcie testu potwierdza, że założona przez nas strategia w obszarze wydobycia sprawdza się. Sukcesywnie zwiększamy bazę zasobów w kraju, co korzystnie wpływa na bezpieczeństwo energetyczne Polski” – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie spółki.

Mimo, że PGNiG wraz z PKN Orlen już wielokrotnie chwalili się sukcesami na polu nowych odwiertów bądź unowocześnienia starych, to jednak polski odbiorca stale musi płacić praktycznie najwyższe ceny w Europie.

Na łamach naszego portalu wielokrotnie pisaliśmy już o polityce Gazpromu wobec Polski i rosnącej cenie gazu. W prostej logice wydawać by się mogło, że im więcej surowca uda się wydobyć w Polsce, tym w lepszej pozycji negocjacyjnej powinniśmy się znajdować i tym samym płacić co raz mniej.

Niestety, Polscy politycy nieudolnie prowadzą negocjacje ze stroną rosyjską, co skutkuje wysokimi cenami i innymi, horrendalnymi zapisami w umowach. PGNiG w zasadzie cieszy się z wysokich cen gazu rosyjskiego, bo dzięki nim swoje ceny też może utrzymywać na rekordowym poziomie. Jak zwykle za wszystko płaci podatnik.

Czytaj także: Jak Pawlak i Grad z Gazpromem negocjowali. Miażdżący raport NIK

źródło: PAP/Wolność24.pl

REKLAMA