
„Wygląda to na grubą rosyjską prowokację, zresztą dość prowizorycznie przygotowaną, z wykorzystaniem człowieka, który od 2012 roku co najmniej pracuje dla rosyjskich studiów tv” – pisze Wojciech Wybranowski. Dziennikarz skomentował informację o grze, którą miało wyprodukować ukraińskie studio.
Alien Games – to właśnie ta ukraińska firma miała stać za stworzeniem gry, w której wcielasz się w rolę nazisty w obozie koncentracyjnym.
Gracz mógłby w nim nie tylko strzelać, ale także gazować więźniów. Dodatkowo elementem skandalicznym miało być użycie określenia „polski obóz zagłady”.
Jak się jednak okazuje, firma która miała wyprodukować grę w ogóle nie istnieje. Jedyna informacja, którą można znaleźć to osoba Dimitrija Dybina z Odessy, będącego współpracownikiem Studicinemafest w Moskwie.
Dziennikarz „Do Rzeczy zauważył jeszcze jedną ważną kwestię, a mianowice, kto upublicznia trailer gry.
„Na YT już pojawiły się kolejne odsłony trailera domniemanej gry, wrzucone przez osoby, z założonymi dopiero co kontami, podające się za ową rzekomą – nieistniejącą prawdopodobnie – ukraińską firmę, z antypolskimi przeróbkami” – napisał dziennikarz.
https://www.youtube.com/watch?v=oSPqn7VZa7k
źródło: dorzeczy.pl