Ci amerykańscy dewianci to nie są nawet zwierzęta. Swoje ekscesy uwieczniali na filmach. Teraz długo posiedzą

REKLAMA

W Pensylwanii aresztowano trzech mężczyzn podejrzewanych o seksualne wykorzystywanie zwierząt. Zboczeńcy swe ekscesy uwieczniali na filmach.

Terry Wallace, Matthew Brubaker i Marc Measnikoff wspólnie prowadzili farmę. Aresztowano ich po tym jak mieszkający z nimi szesnastolatek zeznał iż mężczyźni odbywają stosunki ze zwierzętami. Kiedy policja przeszukała farmę odnalazła filmy z nagraniami wyczynów owych zboczeńców.

REKLAMA

Okazało się, że trzej mężczyźni odbyli co najmniej 1460 stosunków ze zwierzętami z farmy – psami, końmi, krowami i owcami. Dewianci skonstruowali nawet specjalne narzędzia mające im to ułatwić.

William A. Shaw, prokurator okręgowy hrabstwa Clearfield powiedział, że to prawdopodobnie „najbardziej ekstremalny przypadek wykorzystywania zwierząt” w historii Stanów Zjednoczonych.

Dewianci siedzą w areszcie i czekają na proces. Sędzia ustalił kaucję w wysokości 100 tysięcy dolarów dla każdego z nich. Według miejscowej policji nic nie wskazuje na to, że zboczeńcy wykorzystywali seksualnie mieszkającego z nimi 16-latka. Tym niemniej postawiono im też zarzuty narażania dziecka na niebezpieczeństwo i niedostateczną opiekę nad nim.

REKLAMA