
REKLAMA
Pasażerowie lecący dwoma różnymi lotami linii American Airlines z Paryża i Monachium do Filadelfii zostali przebadani na lotnisku, gdy u 12 nich wystąpiły objawy podobne do grypy.
Załogi obu samolotów nie informowały o problemach na pokładzie. Służby przebadały łącznie 250 osób. O sytuacji powiadomiona została U.S. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) tak więc zachodzi podejrzenie epidemii. W grę wchodzi także możliwość ataku bronią biologiczną.
REKLAMA
Jest to kolejny taki przypadek w USA. Wczoraj na lotnisku JFK w Nowym Jorku kwarantannie poddano pasażerów lotu z Dubaju. Zachorowało wówczas 19 osób, a 10 z nich, w tym 7 członków załogi, trafiło do nowojorskich szpitali z objawami podobnymi do grypy.
Źródło: Reuters
REKLAMA