
Ziemkiewicz w programie „Polska na Dzień Dobry” w telewizji Republika, w ostrych słowach skomentował działalność Roberta Biedronia jako prezydenta Słupska.”Latał po świecie jako gejo-celebryta” – stwierdził popularny publicysta.
–”Wszystko wskazuje na to, że Biedroń zorientował się, iż jeśli wystartuje w Słupsku, to tam nie wygra, bo mają go już trochę dosyć.”
-„I tak tam nie siedział. Sto dni rocznie jeździł po kongresach homoseksualistów i paradach równości jako gejo-celebryta, bo generalnie taka jest jego funkcja, a nie prezydent Słupska” – stwierdził Rafał Ziemkiewicz w Telewizji Republika.
Popularny publicysta twierdzi, że Roberta Biedronia mieszkańcy Słupska mają dość i dlatego odchodzi, by nie być kojarzonym z porażką.
–”Zapewne uznał, że jeśli przegra w Słupsku, to będzie koniec kariery. Traktowałbym to jako ucieczkę do przodu. Biedroń nie przedstawił żadnego planu, co chce zrobić.”
-„Na razie to byt wirtualny. Biedroń kojarzy się wszystkim z jednym i nie powiem z czym, bo wyjdę na homofoba. Nie ma żadnych rzeczy do zaoferowania poza szerokim uśmiechem i zapewnieniami, że wszystkich kocha” – dowcipnie skwitował Ziemkiewicz.
Poniżej cały program „Polska na Dzień Dobry”, telewizji Republika.
Nczas.com/ dorzeczy.pl