
Dwudziestoletni Polak Krystian padł ofiarą nożownika o południowym wyglądzie. Policja z Kilonii poszukuje sprawcy.
Do tragedii doszło w pobliżu meczetu Neumünster na północy Niemiec, gdzie Krystian pracował jako glazurnik. W niewyjaśnionych jeszcze okolicznościach został zaatakowany na ulicy w niedzielny poranek.
Według świadków napastnikiem miał być około 30-letni wysportowany mężczyzna o wyglądzie południowca ubrany w szara bluzę z kapturem. Napastnik zadał Polakowi kilka ciosów nożem i zbiegł. Mimo szybko podjętej reanimacji ofiara zmarła.
– Usłyszałem krzyki, wyjrzałem przez okno. Złapałem kilka ręczników, pobiegłem i próbowałem powstrzymać krwawienie. Na próżno – opowiada dziennikowi „Bild” świadek Stean S.
Na miejscu tragedii mieszkańcy stawiają znicze. W mediach społecznościowych pojawiły się wezwania do zorganizowania demonstracji i protestów przeciwko polityce imigracyjnej.
W ciągu 3 ostatnich tygodni to już trzecie podobne zabójstwo z użyciem noża. W dwóch poprzednich przypadkach zabójcami okazali się nielegalni imigranci. Po zabójstwie w Chemnitz Niemca przez dwóch nielegalnych przybyszy z Iraku i Syrii w mieście przez niemal dwa tygodnie trwały demonstracje i protesty.
Zamordowany Polak pracował jako glazurnik. Zarobione pieniądze wysyłał matce, która opiekował się jego niepełnosprawnym 8-letnim bratem.
Źródło: „Bild”