
To klasyka komunizmu! Prezydent Moduro ucztuje a Wenezuela głoduje! Wenezuela to państwo gdzie głód, bieda i brak leków jest na porządku dziennym. Ale te problemy nie dotykają oczywiście partyjnej wierchuszki. Ich ustami proletariat spożywa owoce swojej pracy. Do sieci trafiło właśnie nagranie, na którym prezydent Maduro w ekskluzywnej restauracji pożera warty 400 złotych stek i delektuje się cygarem, Wenezuelczycy są oburzeni. Po raz kolejny widzimy zasadę: Władza ucztuje i się bawi a społeczeństwo głoduje i walczy o przeżycie. .
Jak widzimy na nagraniu prezydent Maduro wspólnie z małżonką odwiedził słynną, ekskluzywną turecką restaurację Nusr-Et. Lokal ten słynie z kosztujących nawet sto dolarów steków. Maduro do posiłku zapalił też drogie cygaro. W tym czasie w jego kraju, lud cierpi głód.
Według danych sondażownii Meganalisis, która przeprowadziła ankietę na temat warunków życia w Wenezueli. 1/3 ludności Wenezueli głoduje, a prawie 30% twierdzi, że co najmniej raz w tygodniu je „nic lub prawie nic”. Ocenia się, że ok. 80% ludności ma problemy z nabyciem żywności do normalnego funkcjonowania organizmu.
Jak mogli przewidzieć wszyscy z wyjątkiem prezydenta i jego świty, ekskluzywny obiad wzbudził furię wśród rodaków Maduro. Opozycja podkreślała, że głowa państwa „straciła kontakt z krajem i rzeczywistością!”.
Wenezuelczycy od miesięcy zmagają się z głodem, brakiem lekarstw i galopującą hiperinflacją. W ciągu ostatnich czterech lat z kraju wyjechały ponad dwa miliony osób.
Tą skandaliczną i nieprzyzwoitą sytuację skomentował lider opozycji Julio Borges.
„Podczas gdy Wenezuelczycy cierpią i umierają z głodu, Nicolas Maduro i Cilia raczą się posiłkiem w jednej z najdroższych restauracji świata. Wszystko za pieniądze skradzione obywatelom Wenezueli” – grzmiał.
https://youtu.be/OJyydT4hHb4
Czytaj też: Socjalizm w praktyce. 30% ludności Wenezueli jada raz dziennie. A „reforma waluty” spaliła na panewce
Nczas.com/ bloombergquint.com/