
Najnowszy wpis Rafała Ziemkiewicza na Twitterze spotkał się z ostrą krytyką. Czy faktycznie tym razem prawicowy publicysta przesadził? „Polacy wolą nieudaczników, bumelantów i pierdołów od ludzi sukcesu – i tyle” – napisał Ziemkiewicz.
Reklamy z lekkoatletami czy siatkarzami nie sprzedają w Polsce produktów. Sprzedają te z piłkarzami – zaczął Ziemkiewicz i w tym jeszcze nie było nic kontrowersyjnego, było to jedynie stwierdzenie faktu. Falę negatywnych komentarzy wywołała druga część wpisu Ziemkiewicza.
Po prostu Polacy wolą nieudaczników, bumelantów i pierdołów od ludzi sukcesu – i tyle – napisał publicysta „Do Rzeczy”. Z jakiego powodu nazywa pan Lewandowskiego, Glika, Fabiańskiego czy Błaszczykowskiego nieudacznikami, bumelantami i pierdołami? – odpowiedział mu Stanowski.
I dodał, że żaden siatkarz nie musiał przejść przez tak gęste sito selekcyjne jak piłkarze, by dojść na – swój – szczyt. Głos zabrał też Mateusz Święcicki, dziennikarz „Eleven Sport”: Chciałby Pan być takim nieudacznikiem jak Lewandowski.
Reklamy z lekkoatletami czy siatkarzami nie sprzedają w Polsce produktów. Sprzedają te z piłkarzami. Po prostu Polacy wolą nieudaczników, bumelantów i pierdołów od ludzi sukcesu – i tyle.
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) October 1, 2018
Z jakiego powodu nazywa pan Lewandowskiego, Glika, Fabiańskiego czy Błaszczykowskiego nieudacznikami, bumelantami i pierdołami? Żaden siatkarz nie musiał przejść przez tak gęste sito selekcyjne jak piłkarze, by dojść na – swój – szczyt.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) October 1, 2018
chciałby Pan być takim nieudacznikiem jak Lewandowski.
— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) October 1, 2018