„Mafie gdy tracą przychody, to atakują” – Premier Morawiecki ostro o przeciwnikach PiS

Premier Mateusz Morawiecki/Fot. Roman Zawistowski/PAP
Premier Mateusz Morawiecki/Fot. Roman Zawistowski/PAP
REKLAMA

Nie dziwię się, że gdy mafie tracą przychody, zrobią wszystko, by się temu przeciwstawić. Będą atakować różnymi sposobami i metodami – powiedział w wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” premier Mateusz Morawiecki. Jak podkreślił, PiS od trzech lat walczy z przestępcami i mafiami vatowskimi.

Szef rządu zaznaczył, że nie był zaskoczony nagraniami opublikowanymi przez Onet, ponieważ słyszał te taśmy w całości kilka lat temu, gdy został wezwany do prokuratury i składał zeznania. „Mam status osoby pokrzywdzonej w tej sprawie” – dodał.

REKLAMA

Zastrzegł, że teraz nie podpisałby się pod wszystkim, co mówił na taśmach. „Ale jeśli są tacy, którzy podczas takich rozmów wszystko po latach mogą powtórzyć, to zazdroszczę” – powiedział premier.

Odnosząc się do wulgaryzmów obecnych na nagraniach, premier wyjaśnił, że gdy porusza się w „obszarze bardziej prywatnym”, czasem używa niecenzuralnego słowa. „Kto nie przeklina, niech pierwszy rzuci kamieniem” – dodał.

Według Morawieckiego PiS od blisko trzech lat skutecznie walczy z przestępcami i mafiami vatowskimi. „Stąd takie, a nie inne następstwa. Coś nagle wycieka, za chwilę mamy wybory samorządowe, natężenie ataków rośnie” – ocenił.

Premier wskazał, że znane są analizy podatku VAT za sierpień i wrzesień, których ściągalność wzrosła o 2,5 mld zł. „Komuś przecież musieliśmy te pieniądze zabrać, ktoś straci ogromne nielegalne dochody” – zauważył.

„Nie dziwię się, że gdy mafie tracą przychody, zrobią wszystko, by się temu przeciwstawić. Będą atakować różnymi sposobami i metodami. Oskarżać, insynuować, straszyć. I to się właśnie dzieje, co nie jest zaskakujące. Gdy szliśmy na tę wojnę, wiedzieliśmy, że przestępcy łatwo nie skapitulują” – podkreślił Morawiecki.

źródło: PAP / Wolność24.pl

REKLAMA