
Do ostrego spięcia między dwoma posłami podczas programu w Superstacji. Podczas nagrywania programu „Polska w kawałkach” Włodzimierz Czarzasty zagroził, że „przywali” posłowi PiS – Marcinowi Porzuckowi. Powodem spięcia był Tadeusz Iwiński z SLD.
Jak pan ruszy Iwińskiego jeszcze raz, to wyjdziemy ze studia i po prostu panu przywalę – powiedział Czarzasty. Ta groźba polityka SLD pod adresem polityka PiS-u, Marcina Porzucka, pojawiła się po tym, jak ten wspomniał Iwińskiego.
Dyskusja dotyczyła zachowania prezydenta Legionowa Romana Smogorzewskiego, który podczas konwencji samorządowy w niewybredny sposób komentował kandydatki na radne. Polityk PiS-u wskazywał, że takie sytuacje się zdarzają, ale w jego partii w przeciwieństwie do innych, następuje szybka reakcja.
W innych partiach bywa różnie, PO jest tego przykładem, ale i w SLD posłowi Iwińskiemu, wielokrotnie zdarzały się różne incydenty – powiedział Porzucek. Polityk PiS dodawał, że Tadeusz Iwiński będzie ubiegał się o mandat radnego wojewódzkiego z list SLD.
Porzucek wspomniał o „sytuacji z poklepywaniem tłumaczki przez Iwińskiego”, a także o „wirusach erotycznych, które przypadkowo weszły na jego telefon”. Na te słowa zareagował ostro Włodzimierz Czarzasty.
Jak pan ruszy Iwińskiego jeszcze raz, to po prostu wyjdziemy z tego studia, nie będę robił z tego procesu, tylko po prostu panu przywalę – powiedział lider SLD. I dodał: To jest nieprawda i jeżeli pan uważa, że to jest prawda, to proszę mnie podać do sądu.