Sadowski: Rząd zapłaci więcej międzynarodowym spekulantom niż na „500plus”. Żadnych korzystnych zmian dla przedsiębiorców nie będzie

Andrzej Sadowski. / fot. YouTubeAndrzej Sadowski. / fot. YouTube
Andrzej Sadowski. / fot. YouTube
REKLAMA

O awansie Polski do grupy najlepiej rozwiniętych rynków świata i założeniach budżetu państwa na 2019 rok z Andrzejem Sadowskim, prezydentem Centrum im. Adama Smitha, rozmawia Rafał Pazio.

– Polska awansowała do prestiżowej grupy najlepiej rozwiniętych rynków świata. Czy to coś realnego? A może to ranking nie mający odzwierciedlenia w realnym życiu Polaków?

REKLAMA

– Jest to po prostu stwierdzenie, że Polska dzisiaj z krajów tego obszaru ma najbardziej płynny rynek finansowy. Nie bankowy, tylko finansowy. Stąd spełniliśmy ileś kryteriów, które były potrzebne, żeby zwyczajnie w takim rankingu się znaleźć. To nie jest tożsame z tym, że właśnie teraz staliśmy się rozwiniętą gospodarką, bo w gronie rozwiniętych gospodarczo państw jesteśmy już dłuższy czas. Natomiast to jest kwestia płynności rynku czy możliwości dokonywania szybkich, spekulacyjnych operacji, potwierdzona miejscem w rankingu.

– Czy ten awans to coś niespodziewanego?

– Rok temu pojawiła się zapowiedź, że Polska trafi do tego rankingu. Przez ten czas nie było zauważalnej wzmożonej aktywności ani na polskiej giełdzie, ani na rynkach finansowych w Polsce. Stąd, jak widać, ani zapowiedź, ani nawet dziś już spełniona obecność w rankingu w jakiś zauważalny sposób nie przełożyła się jak dotąd na aktywność funduszy czy nawet zwykłych spekulantów.

– Czy możemy jakoś pozytywnie wykorzystać tę wiadomość o naszym miejscu w prestiżowym gronie rozwiniętych rynków? Czy polscy przedsiębiorcy mogą oprzeć na tym swoje działania, aby wzmocnić swoje firmy?

– Polski przedsiębiorca opiera działalność na codziennej informacji o zmianie przepisów podatkowych czy regulacyjnych. To sprawia, że coraz więcej z nich podejmuje decyzje, zwłaszcza po zapowiedzi o podatku od przenoszonych aktywów za granicę, aby firmy już teraz trafiły do sąsiednich krajów. To są informacje, które stanowią wskazania dla polskich przedsiębiorców. Natomiast miejsce w rankingu jest wyłącznie informacją dla międzynarodowych rynków finansowych, nie dla polskiego przedsiębiorcy.

– Premier Mateusz Morawiecki razem z minister finansów Teresą Czerwińską poinformowali, że został przyjęty projekt budżetu na 2019 rok. Jak Pan ocenia założenia zawarte w tym dokumencie? Czy są tam zapisy, które pozwalają liczyć na zmianę i pozytywne funkcjonowanie dziedzin działających w oparciu o budżet państwa?

– Polski rząd nadal w budżecie państwa zakłada, że więcej zapłaci międzynarodowym spekulantom, którzy mają w rękach polski dług, niż nawet na swój sztandarowy program „500 plus”. Póki to się nie zmieni, ten budżet będzie taki jak budżety poprzednie.

Czytaj dalej ->

REKLAMA