Jakubiak: „Nie może być tak, że Francuzi dyktują, kto ma mieć centralne ogrzewanie w Warszawie. A straż miejska zaczyna być przeciwko nam, mieszkańcom”

Marek Jakubiak. Foto: PAP/Jacek Turczyk
Marek Jakubiak. Foto: PAP/Jacek Turczyk
REKLAMA

W sytuacji, gdy władza miejska uważa, że obywatele są dla nich zaczyna się robić źle – powiedział w sobotę podczas konferencji na warszawskim Ursynowie kandydat na prezydenta Warszawy ruchu Kukiz’15 Marek Jakubiak.

„W 2012 r. urząd miasta pod kierownictwem PO sprzedał SPEC francuskiej firmie za miliard 400 milionów zł, to są roczne przychody tej spółki, a w kasie było 200 mln zł i 60 mln zł dodatkowo zysku, sprzedano przedsiębiorstwo, które było jednym z większych w Europie, jest monopolistą w Warszawie” – powiedział na sobotniej konferencji na Ursynowie Jakubiak.

REKLAMA

Jak powiedział PAP dzisiaj „ceny dyktuje monopolista francuski, w polskim mieście. W stolicy państwa”.

Mówił, że w SPEC jest ponad milion 200 tys. „uwikłanych centralnym ogrzewaniem” klientów, którym się dyktuje ceny, jakie się chce. W ocenie Jakubiaka „takie przedsiębiorstwa jak SPEC są do tego, żeby służyć mieszkańcom, a nie obcemu kapitałowi”.

Kandydat na prezydenta miasta wyraził swoje oburzenie, „my nie jesteśmy zwierzakami w zoo i żaden prezydent Warszawy nie może występować przeciwko mieszkańcom, pozbawiając ich podstawowej pewności, że ci, którzy są wybierani w wolnych wyborach, zarządzają m.in. ciepłem i energią w domach” – mówił. Jak wyjaśnił „nie może być tak, że Francuzi dyktują, kto ma mieć centralne ogrzewanie, a kto nie”. Podał przykład budynków przy ul. Mokotowskiej w centrum miasta oraz budynków na warszawskiej Pradze, „które nie mają centralnego ogrzewania, bo się to Francuzom nie opłaca”.

Jakubiak poruszył również problem straży miejskiej. Jego zdaniem „zaczyna być tak, że straż miejska zaczyna być przeciwko nam, a nie za nami. „Kierowca – wróg, mieszkaniec – wróg” – wyliczał, „a ci ludzie mieli nam służyć” – powiedział.

„W sytuacji, gdy władza miejska uważa, że obywatele są dla nich zaczyna robić się źle. Najlepszym tego przykładem jest straż miejska” – powiedział.

Marek Jakubiak rozmawiał również z mieszkańcami Ursynowa. Poruszali tematy ogólne jak np. wieczyste użytkowanie, spółdzielnie mieszkaniowe, podatek katastralny.

Po konferencji i spotkaniu przy Multikinie przejechał metrem na spotkanie z warszawiakami przy wyjściu z metra „Kabaty”, gdzie jego współpracownicy rozdawali pączki. Doradzał też mieszkańcom Ursynowa w ich prywatnych problemach np. z nieruchomościami, gruntami.(PAP)

REKLAMA