
Mam nadzieję, że po wyborach samorządowych Platforma Obywatelska i Nowoczesna się zjednoczą – powiedział Bronisław Komorowski w wywiadzie dla tygodnika „Wprost”. W jego ocenie partie powinny to zrobić m. in. mają takich samych wyborców.
To o czym mówiliśmy w zasadzie od początku istnienia obu ugrupowań zaczyna docierać do polityków dopiero teraz.
„Wyborcy na pewno by tego chcieli, bo to wyborcy o takich samych poglądach” – przekonywał były prezydent.
Zdaniem Komorowskiego, opozycja „zaczyna się już całkiem nieźle organizować” i zdaje sobie sprawę z tego, że jej siłą może być jedność. „Cieszę się, że do wyborów samorządowych w wielu miejscach Polski opozycja idzie razem” – dodał.
Według Komorowskiego, „premia za jedność” dla opozycji oznacza około 10 proc. głosów. „Te 10 proc. może być kluczowe do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych” – ocenił.
Mimo, że Bronisław Komorowski nawołuje do zjednoczenia to ciekaw jesteśmy jak podchodzą do tego liderzy obu partii Grzegorz Schetyna i Katarzyna Lubnauer.
Nie od dziś wiadomo, że obydwoje są typami polityków, którzy zdecydowanie chcą rządzić jednoosobowo. To oznacza, że żadne z nich nie odda przewodnictwa, a do takiej sytuacji musiałoby dojść, gdyby partie złączyłyby się w jedno ugrupowanie.
źródło: PAP / Wolność24.pl