
AccuWeather ostrzega, że tegoroczna zima w Europie będzie niezwykle chaotyczna. Z jednej strony czekają nas śnieżyce i potężny mróz, z drugiej powodzie i pożary. Temperatura ma być raczej wyższa, niż zwykle o tej porze roku. Co ciekawe podobne przewidywania snuje jasnowidz z Człuchowa Krzysztof Jackowski.
Nadchodząca zima ma być niezwykle wietrzna i wilgotna. Z kolei na południu Europy będzie łagodna i ciepła zima.
Północno-zachodnia Hiszpania i Francja są zagrożone silnymi wichurami. Następnie silne wiatry skupią się na Irlandii, Wielkiej Brytanii i całej Skandynawii a także na Niemczech i Beneluksie. Najwięcej wichur wystąpi na przełomie stycznia i lutego.
Tyler Roys, główny meteorolog AccuWeather uważa, że w Wielkiej Brytanii najgorsze wichury przejdą przez Cardiff, Manchester, Belfast i Glasgow. Spodziewać się można nawet powodzi i licznych zakłóceń komunikacyjnych.
– Chociaż przez całą zimę będzie dużo wichur, nie spodziewamy się powrotu „bestii ze wschodu”. Oczywiście nie znaczy to, że nie będzie zimna, ale opady śniegu ograniczą się do obszarów kraju, w których występują najczęściej – mówi Roys.
„Bestia ze wschodu” to określenie na falę mrozów, które nawiedziły Wyspy Brytyjskie na przełomie lutego i marca. Były to najniższe temperatury od 1991 roku.
We Francji i Niemczech można spodziewać się o wiele wilgotniejszego klimatu. Państwa te zagrożone są powodziami w trakcie tej zimy z powodu nawałnic i opadów. Temperatura średnia ma być o wiele wyższa, niż średnia wieloletnia.
Jeśli chodzi o Polskę, amerykańscy synoptycy nie poświęcili nam wiele uwagi. Zima ma przynosić chłodne i wilgotne epizody, co może zwiastować opady śniegu. Zimne powietrze znad Syberii dojdzie do nas oraz do Czech i Austrii na przełomie stycznia i lutego. Wówczas spodziewać się można ogromnych opadów śniegu. Eksperci z AccuWeather używają nawet określenia „burze śnieżne”.

Co niezwykle ciekawe, prognoza pokrywa się niezwykle dokładnie z zapowiedziami słynnego jasnowidza z Człuchowa, Krzysztofa Jackowskiego. – Grudzień zacznie się w moim odczuciu w miarę ciepło, ale wtedy doświadczymy też pierwszego poważnego ataku zimy. Wydaje mi się, że w okresie między 15 a 24 grudnia może padać obficie śnieg i chwycić tęgi mróz – powiedział Jackowski.
– W styczniu i w lutym będzie już poważna zima. W stosunku do innych zim, w ostatnich ośmiu, dziewięciu latach, to będzie poważna i tęga zima. Przyszłoroczny styczeń i luty to będą okresy zimy, której od dawna u nas nie było. W styczniu, a nawet już w grudniu mogą wystąpić ostre mrozy – zapowiedział.
Źródła: tvnmeteo.tvn24.pl/nczas.com