
Takiego pytania Donald Tusk się nie spodziewał! Zapytano go po przesłuchaniu przed komisją śledczą Amber Gold o opinię na temat najnowszej książki „Niebezpieczne związki Donalda Tuska” autorstwa Wojciecha Sumlińskiego. Reakcja byłego premiera Polski jest bezcenna.
Przypomnimy, że w poniedziałek Donald Tusk zeznawał przed komisją śledczą Amber Gold. Przesłuchanie trwało prawie siedem godzin.
Po zakończeniu posiedzenia były premier wyszedł do dziennikarzy. Jeden z nich niespodziewanie zapytał o książkę Wojciecha Sumlińskiego – „Niebezpieczne związki Donalda Tuska”.
„Autor opisał m.in. to, że współpracował pan z niemiecką BND. Jak się pan do tego odniesie i czy będą jakieś środki prawne podjęte?” – zapytał dziennikarz.
„Współpraca z obcymi wywiadami tak w przerwach między zjadaniem dzieci, jeśli rozumie pan mój nieudolny dowcip” – odpowiedział Tusk.
Dodał, że przeczyta książkę, jeśli znajdzie czas i może wtedy się do niej odniesie. „Reputacja pana Sumlińskiego jako autora mi wystarczy” – oświadczył Donald Tusk.
Autorzy „Niebezpiecznych związków Donalda Tuska” przekonują, że zebrali dowody na powiązania byłego premiera z niemieckim wywiadem BND i tajemnicze finansowanie Kongresu Liberalnego-Demokratycznego przez ludzi związanych z tajnymi służbami.
Źródło: Polsat News/YouTube/NCzas