
Poseł Dominik Tarczyński został powstrzymany przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przed wskoczeniem na mównicę sejmową! Czy to koniec samowolki miłośnika futra z jenotów? Dziennikarze sugerują też, że to znak, że PiS w jasny sposób chce odciąć się od prawicy.
– Dyscyplina w partii musi być… Prezes #Kaczyński w #Sejmie ostro zrugał posła @D_Tarczynski. Jego mina bezcenna… O co poszło? – pyta Wyborcza na Twitterze.
Na nagraniu widzimy, jak poseł Tarczyński zmierzający w kierunku mównicy sejmowej jest wzywany przez Jarosława Kaczyńskie i najwyraźniej go ruga. Wyraźnie niezadowolona mina posła Tarczyńskiego wracającego na swoje miejsce przy jednoczesnym wybuczeniu przez pozostałych parlamentarzystów wskazuje, że rozmowa – mimo krótkiego trwania – musiała być niezwykle ostra.
Dziennikarz Michał Szułdrzyński uważa, że sytuacja może wskazywać na o wiele więcej, niż się z pozoru wydaje. Jak przekonuje, „prezes rugający Tarczyńskiego to może być sygnał, że JK uważa, że pieszczenie prawego sektora to nie był dobry pomysł i tłiterowa krucjata zagończyków raczej szkodziła niż pomagała PiS”.
Prezes rugający Tarczyńskiego to może być sygnał, że JK uważa, że pieszczenie prawego sektora to nie był dobry pomysł i tłiterowa krucjata zagończyków raczej szkodziła niż pomagała PiS https://t.co/aLxrHRZ5G6
— Michał Szułdrzyński🇵🇱 (@MSzuldrzynski) November 7, 2018
Źródło: twitter.com