
Kornel Morawiecki, ojciec premiera Mateusza Morawieckiego pogratulował swojemu synowi oraz prezydentowi próby przejęcia Marszu Niepodległości. Jednocześnie wystosował zaproszenia dla fatalnej opozycji, w tym nawet prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Pominął też tych, którzy przez prawie 10 lat pracowali nad Marszem od zera.
– Wreszcie Narodowy Marsz. Gratuluję Prezydentowi i Premierowi. Zapraszam H. Gronkiewicz-Waltz, G. Schetynę, P. Kukiza, W. Kosiniaka-Kamysza, W. Czarzastego – napisał na Twitterze Kornel Morawiecki.
Wreszcie Narodowy Marsz. Gratuluję Prezydentowi i Premierowi. Zapraszam H. Gronkiewicz-Waltz, G. Schetynę, P. Kukiza, W. Kosiniaka-Kamysza, W. Czarzastego
— Kornel Morawiecki (@KornelMorawiec1) November 7, 2018
Jedna z internautek skomentowała wpis Morawieckiego. – Szkoda że Kiszczak umarł, też by się go zaprosiło co? – ironizowała.
Kurcze szkoda że Kiszczak umarł, też by się go zaprosiło co?
🚑🚑🚑— Komisarzyni Daga (@daguuniaa) November 7, 2018
– Wszystkich pan zaprasza, tylko nie organizatorów Marszu Niepodległości i Ruchu Narodowego? I jak tu nie wierzyć, że ugadaliście się z komuchami przy okrągłym stole i po raz kolejny sprzedano Polskę… – zauważa Jan Pawłowski
Wszystkich pan zaprasza, tylko nie organizatorów Marszu Niepodległości i Ruchu Narodowego? I jak tu nie wierzyć, że ugadaliście się z komuchami przy okrągłym stole i po raz kolejny sprzedano Polskę…
— Jan Pawłowski 🇵🇱 (@jp78pl) November 7, 2018
– No może jeszcze Urbana i Verhostadta? – proponuje Sławomir.
No może jeszcze Urbana i Verhostadta?
— Sławomir (@Sawomir20) November 7, 2018
O ile poglądy można mieć różne, o tyle pominięcie organizatorów oddolnego Marszu Niepodległości przy zaproszeniu jednocześnie totalsów, włącznie ze sprawczynią całego wczorajszego zamieszania, jest wyjątkowo podłym i wyrachowanym zachowaniem.
Źródło: twitter.com