Banderowcy, Antifa oraz członkowie innych skrajnych organizacji zostali zatrzymani przez Straż Graniczną. 400 prowokatorów otrzymało zakaz wjazdu do Polski.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymani zostali między innymi przedstawiciele grup gloryfikujących ideologię Stepana Bandery.
Tajemnicą poliszynela jest fakt, po co do Warszawy, w dniu Święta Niepodległości, zmierzali Banderowcy. Można się tylko domyślić, co stało by się, gdyby w 250 tysięcznym tłumie patriotów nagle pojawiły się hasła związane z OUN/UPA.
Oprócz Banderowców do Polski próbowali wjechać także obywatele Rosji oraz Szwecji. Oni również zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i odesłani do krajów, z których przyjechali.
ABW przyznała również, że w dniach 8-11 listopada wraz z policją prowadziła przeszukania mieszkań osób, które mogły zagrażać „spokojowi” w dniu marszu.
„W ramach tych działań dokonano zatrzymania kilkudziesięciu osób oraz przeszukano miejsca ich zamieszkania” – zaznaczył w rozmowie z PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.
źródło: PAP / Wolność24.pl