Błaszczak rozmawiał ze „Wściekłym Psem”. Padły konkretne propozycje

James
James "Mad Dog" Mattis, Mariusz Błaszczak. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Sekretarz obrony USA uen. James Mattis – znany w US Army jako „Mad Dog” czyli „Wściekły Pies” – spotkał się we wtorek w Pentagonie z ministrem obrony narodowej Mariusza Błaszczaka. – Nasza propozycja odnośnie stałej obecności sił amerykańskich w Polsce została dobrze przyjęta w Pentagonie – przekazał szef MON.

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak po spotkaniu z szefem Pentagonu Jamesem Mattisem w Waszyngtonie powiedział, że „atmosfera jest dobra” w rozmowach na temat polskich starań o rozmieszczenie na stałe sił amerykańskich w Polsce.

REKLAMA

Mariusz Błaszczak powiedział, że podczas spotkania z Mattisem usłyszał konkretne propozycje odnoszące się do polskiego projektu stałej bazy amerykańskiej w Polsce.

„Usłyszeliśmy pierwsze oceny Pentagonu, posuwamy się w tej sprawie naprzód, ale trzeba podkreślić, że jesteśmy w trakcie pewnego procesu, więc nic nie stanie się nagle” – oświadczył Błaszczak.

Szef amerykańskiego resortu obrony, witając polskiego gościa z honorami wojskowymi zapewnił, że Stany Zjednoczone będą „kontynuować wzmacnianie współpracy militarnej z Polską i utrzymywać obecne ścisłe związki z polskimi siłami zbrojnymi”.

Mattis, zapytany czy popiera polską koncepcję zlokalizowania na stałe bazy wojsk amerykańskich w Polsce, wymijająco odparł, że „jest to sprawa, nad którą my (Polska i Stany Zjednoczone – PAP) wspólnie pracujemy”.

Szef polskiego resortu obrony po ponad godzinnym spotkaniu dodał, że polska koncepcja stałej obecności sił amerykańskich w Polsce została dobrze przyjęta w Pentagonie. Podobnie jak podczas swoich poprzednich wizyt w Waszyngtonie podkreślił, że polskie starania są procesem, dlatego trudno się spodziewać natychmiastowych rezultatów.

Wtorkowe spotkanie z Jamesem Mattisem było dopiero drugim spotkaniem roboczym z szefem Pentagonu w celu omówienia inicjatywy zlokalizowania stałej bazy wojsk amerykańskich w Polsce i jest niejako rozwinięciem prac specjalnej polsko-amerykańskiej grupy roboczej.

„Naszym wspólnym celem jest bezpieczeństwo – moim bezpieczeństwo Polski, a Stanów Zjednoczonych bezpieczeństwo całego świata” – powiedział Błaszczak. Dodał, że zaprosił amerykańskiego ministra obrony do Polski, a zaproszenie zostało przyjęte. „Nie były jednak jeszcze dyskutowane żadne konkretne terminy” – podkreślił Błaszczak.

Było to już drugie spotkanie Mariusza Błaszczaka z jego amerykańskim odpowiednikiem i jego piąta wizyta w Waszyngtonie od czasu objęcia stanowiska szefa obrony narodowej. Błaszczak jest także najwyższym rangą przedstawicielem władz polskich, który przyjechał do Waszyngtonu po przeprowadzonych 6 listopada wyborach środka kadencji.

„Badaniu atmosfery” w polskich staraniach służyły we wtorek spotkania ministra Błaszczyka na Kapitolu, gdzie spotkał się m.in. z Jonem Kylem, republikańskim senatorem ze stanu Arizona, który został wybrany do Senatu w miejsce zmarłego latem br. Johna McCaina. Sen.

Minister Błaszczak na zakończenie swojego pierwszego dnia spotkań w Waszyngtonie był we wtorek gościem honorowym przyjęcia, wydanego przez prof. Piotra Wilczka ambasadora RP w USA z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Spotkania w Kongresie minister Błaszczak będzie kontynuował w środę – drugiego i ostatniego dnia swojej wizyty w amerykańskiej stolicy.

Nczas.com/ PAP

REKLAMA