
585 stron, tyle miejsca zajmuje robocza wersja umowy wyjścia Wielkiej Brytanii Z Unii Europejskiej. Dodatkowo dołączono do niej 15-stronnicową deklaracje polityczną o przyszłości relacji między obiema stronami.
„Kolektywna decyzja rządu jest jednak taka, że rząd powinien zgodzić się na tę treść wersji roboczej umowy wyjścia i zarysu deklaracji politycznej. To decydujący krok, który pozwoli nam posunąć się naprzód i sfinalizować porozumienie w najbliższych dniach” – ogłosiła wczoraj premier Theresa May po blisko pięciogodzinnych obradach.
Nieoficjalnie mówi się jednak, że cześć ministrów nie poparła zaproponowanej wersji. Jej poparcie jest wynikiem „wycofania się” z podjęcia jakichkolwiek decyzji.
„Wiem, że przed nami trudne dni, a ta decyzja będzie poddana intensywnej analizie – tak powinno być i jest to całkowicie zrozumiałe. Wybór, jaki mieliśmy, to zawarcie tego porozumienia, które pozwala nam na odzyskanie kontroli i zbudowanie jaśniejszej przyszłości dla naszego kraju, lub powrót do punktu startowego, z większymi podziałami, niepewnością i porażką w zakresie zrealizowania woli wyrażonej w referendum” – podsumowała May.
Fakt, iż udało się znaleźć porozumienie pomiędzy brytyjskimi i unijnymi politykami nie świadczy jeszcze o pełnej zgodzie. Teraz bowiem nastąpić musi kolejny krok, a więc akceptacja umowy przez liderów 27 państw członkowskich Unii Europejskiej.
Następnie dokument musi być także zaakceptowany przez parlament Wielkiej Brytanii, a to może okazać się etapem „nie do przejścia”. Demokratyczna Partia Unionistów zapowiedziała bowiem głosowanie przeciwko rządowej propozycji. Podobnego zdania są przedstawiciele Partii Pracy i Liberalnych Demokratów.
Występując wcześniej w Izbie Gmin, May zapewniała, że rząd podejmie decyzję o kolejnych krokach w sprawie negocjacji z UE, kierując się interesem narodowym. Jak oceniła, wstępne porozumienie „realizuje wolę Brytyjczyków wyrażoną w referendum”.
„Odzyskamy kontrolę nad naszymi granicami, naszym prawodawstwem i naszymi pieniędzmi, a także opuścimy wspólną politykę rybołówstwa i wspólną politykę rolną, jednocześnie chroniąc miejsca pracy, bezpieczeństwo i integralność Zjednoczonego Królestwa” – wyliczała.
May wykluczyła wówczas także po raz kolejny przeprowadzenie drugiego referendum w sprawie Brexitu, zapewniając, że „Wielka Brytania opuści Unią Europejską 29 marca 2019 roku”.
źródło: PAP / NCzas.com