Choć pedofilia wśród księży jest ściśle związana z dopuszczaniem do posługi duchownej homoseksualistów, w oświadczeniu episkopatu na temat problemu pedofilii nie ma o tym ani słowa.
– W stanowisku ws. wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych pokazujemy, co Kościół powinien czynić, aby dzieci były bezpieczne i powtarzamy naszą wolę walki z tym złem i przestępstwem – powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak.
Stanowisko przyjęli w poniedziałek hierarchowie uczestniczący w 381. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski na Jasnej Górze.
Jak powiedział dziennikarzom prymas Polak, dokument z jednej strony pokazuje, co Kościół powinien czynić, aby środowiska dzieci i młodzieży były bezpieczne. „Czyli to, co rozumiemy pod pojęciem prewencji – wysiłek Kościoła, który ku temu ma zmierzać: nie tylko w środowisku duchownych, ale szerzej, kiedy mówimy o programach prewencyjnych dotyczących np. środowisk szkolnych, katechetycznych. Chodzi o przygotowanie takiego programu prewencji” – wyjaśnił.
„Z drugiej strony, jeżeli myślimy o tym dokumencie, jasno powtarzamy przede wszystkim naszą wolę zmagania się i walki z tym złem i przestępstwem, które jest tu wskazane i do którego episkopat – także przez swoje stanowisko wspólne – pragnie w sposób jednoznaczny się odnieść” – zadeklarował abp Polak.
Pytany o problem zadośćuczynień w jednostkowych przypadkach prymas wskazał, że postępowanie Kościoła określają tu sformułowane już wytyczne KEP. „Każda ofiara, każda osoba, która jest w takiej sytuacji, gdy ją przyjmujemy, ma prawo ze strony Kościoła do pomocy, do ochrony” – wskazał.
„Oferujemy i mamy oferować tę pomoc na różnych polach: psychologicznym, duszpasterskim, ale także prawnym. Tutaj każdy z przeszkolonych delegatów diecezjalnych, który przyjmuje to zgłoszenie (…) wie, że powinien z całą delikatnością wyjść i zaoferować taką pomoc, również konkretną pomoc materialną w leczeniu tego typu sytuacji, aby pomóc tym osobom w przezwyciężaniu traumy, która w tej rzeczywistości jest straszna” – przyznał abp Polak.
„Mówimy oczywiście o odpowiedzialności indywidualnej każdego sprawcy, który za to powinien ponosić. Nasze stanowisko w ostatnich częściach jest też skierowane do sprawców, jako apel do sprawców, a wręcz ocena ich postępowania. Mówimy, że są zobowiązani do zadośćuczynienia” – zaznaczył.
„Będziemy postępować i postępujemy zgodnie z tym, co jest prawem w Polsce – tak widzimy tę rzeczywistość. A więc jeżeli w konkretnych przypadkach prawo będzie zasądzać tego typu odszkodowanie, będziemy musieli się z tym zmierzyć” – dodał prymas.
Prymas niestety nawet się nie zająknął na temat lobby homoseksualnego w Kościele, które jest głównym źródłem pedofilii. Czyżby zamierzał je dale tolerować?
(PAP)