
Polska polityka wkracza ostatnio na nowy, jak się zdaje znacznie „poważniejszy”, poziom. Po piątkowych tweetach Pawła Kukiza, teraz jego kolega klubowy Stanisław Tyszka postanowił wdać się w dyskusję ze swoimi byłymi kolegami z klubu Kukiz’15. Skończyło się na zablokowaniu dwóch posłów.
Piątkowa dyskusja zaczęła się od Tweeta posła Jacka Wilka z partii Wolność. Kukiz’15 usunął z komisji śledczej ds. VAT Marka Jakubiaka, który odszedł z klubu, a także nie wyjął kart do głosowania jak cała opozycja i dzięki temu PiS uzyskał kworum i mógł utrzymać tymczasową podwyżkę VAT. Kukiz’15 broni się, że przecież głosował „przeciw”.
Dzisiejsze sejmowe działania Kukiz’15 naprawdę bardzo mnie zasmuciły; nie dość, że usunęli z komisji śledczej ds VAT Marka Jakubiaka, to jeszcze pomogli PiS utrzymać podwyżkę stawek VAT – napisał na Twitterze Wilk. I dodał: Niestety wygląda to na deal z PiSem – choć chciałbym się mylić. Zemsta ponad dobro publiczne?
Dzisiejsze sejmowe działania Kukiz’15 naprawdę bardzo mnie zasmuciły; nie dość, że usunęli z komisji śledczej ds VAT Marka Jakubiaka, to jeszcze pomogli PiS utrzymać podwyżkę stawek VAT. Niestety wygląda to na deal z PiSem – choć chciałbym się mylić. Zemsta ponad dobro publiczne?
— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) November 22, 2018
To wywołało szeroką dyskusję z wicemarszałkiem Sejmu Stanisławem Tyszką. Oj, Jacek, Jacek, rozumiem, że czujesz potrzebę atakowania tych, dzięki którym jesteś posłem, ale najpierw zawsze pomyśl. ? Jakubiak na gruncie ustawy o komisji śledczej po odejściu z klubu nie może zasiadać w komisji (choć PiS chciało), a podwyżkę VAT PiS by i tak dziś uchwalił – odpowiedział Tyszka.
Wilk podkreślił jednak, że nie istnieje żaden przepis, który wykluczałby funkcjonowanie Marka Jakubiaka w komisji już po wybraniu. Podmianka na Bartłomieja Pradę nie była w żaden sposób wymuszona regulaminem. Co do podwyżek VAT Wilk przypomniał, że Kukiz’15 już kiedyś zastosował podobny manewr, choć przecież i wtedy można było powiedzieć, że PiS by dany projekt przegłosował najwyżej dzień później.
Nie istnieje w regulaminie Sejmu żaden przepis, który łamałby MJ będąc w tej komisji – JUŻ PO WYBRANIU.
No i przyznajesz tutaj to, co było widać – dogadaliście to z PiSem. Ogromny błąd bo robią z Was przystawkę. Nie idźcie tą drogą.
Kto PiSem wojuje, ten od PiSu ginie.
— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) November 23, 2018
…co za tym idzie odwołaliscie MJ tylko ze względów politycznych, a nie ze względu na kompetencje. Dokładne tak samo jak przy komisji ds reprywatyzacji w Warszawie.
A to żadne działanie w interesie obywateli – to czyste partyjniactwo.
— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) November 23, 2018
W końcu Tyszka odniósł się do tego na swoim koncie. W swoim wpisie nazywa partię Wolność „folklor prawicą”, a także odnosi się do Jakubiaka. Temu ostatniemu nie spodobało się jednak, że Tyszka zwraca się do niego na „Ty”. Ostatecznie z niezrozumiałych przyczyn tweet został usunięty.

Ostatecznie sprawa zakończyła się tym, że poważny wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka zablokował zarówno posła Jacka Wilka, jak i Marka Jakubiaka. Piątek, piątunio i jak żyć pytam jak? A w tle same małpy – przypadek? – skomentował do poseł Jakubiak.
Piątek, piątunio i jak żyć pytam jak? A w tle same małpy – przypadek ? pic.twitter.com/IScxu3ZKdW
— Marek Jakubiak💯🇵🇱 (@jakubiak_marek) November 23, 2018
No i stało się…
Czy musiało do tego dojść?
Widocznie musiało, skoro doszło ;-)) pic.twitter.com/JJ3nj32EVF
— Jacek Wilk (@JacekWilkPL) November 23, 2018