
Rosyjska FSB opublikowała fragmenty przesłuchań ukraińskich marynarzy. Widzimy na nich – autentyczne jak w przypadku „turystów” w Salisbury – przyznanie się do naruszenia rosyjskich wód terytorialnych mimo ostrzeżeń. Z kolei ukraińskie media już wiedzą, że zeznania wymuszono pod presją „moralną, psychiczną i fizyczną”.
Na Twitterze pojawiły się krótkie fragmenty nagrań z przesłuchania ukraińskich marynarzy zatrzymanych przez rosyjskie służby na Morzu Azowskim. Wideo nagrała Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Ukraińcy przyznają, że mimo ostrzeżeń ze strony Rosji, naruszyli wody terytorialne.
– W drodze do Mariupola przez Cieśninę Kerczeńską dotarliśmy do wód terytorialnych Federacji Rosyjskiej. Służba Graniczna Federacji Rosyjskiej ostrzegła nas, że naruszyliśmy prawo Federacji Rosyjskiej. Nakazywali nam wielokrotnie opuszczenie wód terytorialnych Federacji Rosyjskiej – mówi jeden z marynarzy.
– Rosyjskie statki skontaktowały się z nami, nakazały zatrzymać się i zawrócić – przyznaje drugi.
Trzeci z kolei wyznaje, że działania Ukrainy „były prowokacyjne”.
Як і варто було очікувати російське ФСБ після морального-психологічного та ймовірно фізичного тиску на українських військових моряків опублікувало відео їх "допиту" за яким українські моряки говорять про "порушення ними територіальних вод Росії" pic.twitter.com/soSGtvWzCc
— Мілітарний портал (@mil_in_ua) November 26, 2018
Z kolei ukraińskie media już ogłosiły, że zeznania zostały wymuszone. – Tak jak można się było tego spodziewać, rosyjskie FSB po moralnej, psychologicznej i najprawdopodobniej fizycznej presji wywieranej na ukraińskich żołnierzach opublikowało nagranie ich „przesłuchania” – przekonuje ukraiński portal mil.in.ua.
I wygląda na to, że Ukraińcy mają tu rację – marynarze na nagraniu wygadają na dukających wyuczone formułki uczniaków.
Źródła: twitter.com/gazeta.pl