Chodakiewicz: Koniec roku

REKLAMA

What’s up doc?” – “Co nowego doktorku?” – powitał mnie George Bush. „Nic nowego,” odparłem, „ale jestem zdumiony, że dopuszczono mnie do Pana Prezydenta w obuwiu.” Zaśmiał się serdecznie, tak zresztą jak pani Bushowa. A było to dzień-dwa po incydencie, gdzie iracki dziennikarz rzucił w niego obuwiem. Pogratulowałem Prezydentowi, że ma dobrą koordynację bo nawet nie specjalnie się przestraszył i dość sprawnie się uchylił przed butowym pociskiem dwukrotnie.

[nice_alert]Jego żona stuknęła mnie w ramię: „to samo mu mówiłam.” Wyraziłem też zdumienie, że Prezydent nie wyglądał na wyssanego lotem transkontynentalnym, on mi odparł, że dobrze się zakamuflował. No i potem pośmialiśmy się jeszcze, wymieniliśmy kilka zdań o niczym. Prywatnie George Bush jest zawsze równy i fajny. Pożyczyłem państwu Bush wesołych świąt Bożego Narodzenia, pstryk – zdjęcie i nasze 3 minuty się skończyły. Na odchodne pani Bushowa prosiła abym uściskał naszą wspólną przyjaciółkę z północnej Karoliny, Aldonę.[/nice_alert]

REKLAMA

Od kilku lat pod koniec roku zawsze mam stały punkt programu: spotkanie Amerykańskiej Rady do Spraw Upamiętniania Holokaustu przy US Holocaust Memorial Museum (USHMM), a w tym wizyta w Białym Domu z okazji Chanuki – mojego ulubionego żydowskiego święta, upamiętniającego żydowskich „prawicowców” tradycjonalistów czerwonokraczków, którzy wyrżnęli żydowskich „lewaków” nowinkarzy i kolaborantów ze 150 lat przed Chrystusem. Potem palili świece, aby oczyścić świątynię swoją ze złych duchów.

[nice_info]W każdym razie co roku na przyjęcie przyprowadzam kogoś nowego, a to siostrę, a to koleżankę. W tym roku eskortowałem Mallorie, naszą asystentkę. Latała jak z piórem po całym Białym Domu i robiła zdjęcia wszystkiego, nawet zdjęć Ronalda Reagana. Musiałem ją pstryknąć z doradcą prezydenckim Karlem Rove i z senatorem Joe Liberman. Miała frajdę.[/nice_info]

Następnego dnia posiedzenie Rady. Na początku przemawiał Prokurator Generalny USA Michael B. Mukasey. Stwierdził, że lekcja eksterminacji Żydów wpływa na politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych. Dotyczy to szczególnie ludobójstwa w miejscach takich jak Rwanda czy Darfur. Mikasey poinformował nas, że na przykład syn prezydenta Liberii Chucky Taylor, Jr., został skazany na podstawie „statutu anty-torturowego” za zbrodnie popełnione w Sierra Leone. Jest to o tyle ważne, że Rada oraz Muzeum Holokaustu zajmują się nie tylko historią ale również sprawami współczesnymi, a w tym i zbrodniarzami ludobójcami. Chodzi o to aby „horrory, które miały miejsce ponad 50 lat temu nigdy więcej nie wydarzyły się.”

Okazuje się, że w USA istnieje mechanizm prawny, który można zastosować aby ścigać zbrodniarzy komunistycznych. Niestety nikt tego jeszcze nie robi. Warto temu się przyjrzeć, rozpocząć lobbing. Na pewno cała fala emigracji sowieckiej, która spadła na nas w osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych latach zawiera w sobie nie jednego zbrodniarza. Pamiętam uczyłem w Pierce College w Kalifornii, gdzie studentka ormiańskiego pochodzenia powiedział, że jej dziadek był generałem NKWD. Dożywał sobie spokojnie swoich dni w słonecznym Calabasas. Jeszcze więcej będzie komuchów z Azji: z Wietnamu, Kambodży, a szczególnie Chin. Nie trzeba każdego ścigać o ludobójstwo, wystarczy o łamanie praw człowieka. Departament Sprawiedliwości powinien mieć pełne ręce roboty, o ile będzie wola i koniunktura polityczna. Oby tak było.

[nice_info]W każdym razie Mukasey pojawił się przed nami z darem: 50,000 stron dokumentów Departamentu Sprawiedliwości dotyczących spraw zbrodni przeciw ludzkości, szczególnie z okresu II wojny światowej. Po nim przemawiali Ilay Rosenbaum z Office of Special Investigations oraz Peter Black, który uprzednio pracował jako historyk senior przy OSI a obecnie jest w USHMM. OSI zajmował się do nie dawna przede wszystkim ściganiem zbrodniarzy z II wojny światowej, szczególnie Niemców i ich kolaborantów, ale również czasami Japończyków. Głównymi ofiarami w polu zainteresowania OSI byli Żydzi. Obecnie jednak są muzułmanie – Bośniacy i Albańczycy z byłej Jugosławii. Ale niedługo większość ofiar to będą Afrykanie, tak jak większość zbrodniarzy. Rosenbaum wyjaśniał, że zwraca się często do historyków aby zidentyfikowali winnych zbrodni wojennych aby można było ich przed sąd postawić. [/nice_info]

Co do zbrodni na Żydach, OSI udało się stworzyć bazę danych z personaliami 70,000 SS-manów. O ile taki SS-man żyje, podejmuje się śledztwo w jego sprawie. Można jedynie skazać ich za oszukiwanie na podaniu o emigrację do USA. Rosenbaum przywołał trzy sprawy: Aleksandrasa Lileikisa, szefa litewskiej policji na Wileńszczyznę; Ladislava Zaičkauskasa z SS-Trawniki; oraz Ivana Kalymona z ukraińskiej policji we Lwowie. Śledztwo przeciw Lileikisowi rozpoczęto w 1992 r. Przedtem mieszkał w spokoju w stanie Massachussets, gdzie przeprowadził się z Europy w 1957, a emigrację załatwił sobie współpracując z CIA.

„Pokażcie coś co podpisałem,” z pogardą odpowiedział na oskarżenia OSI. Historycy wyszperali jego rozkaz aby rozstrzelać kilka kobiet żydowskich i dzieci w Ponarach i Lileikis re-emigrował na Litwę. Zaičkauskas zaklinał się, że nigdy z koszar nie wychodził, ale okazało się – po przeszukaniu moskiewskiego archiwum, gdzie znajdują się dokumenty z Trawników, że skierowano go do warszawskiego getta w kwietniu 1943 r. Upiera się, że pracował tylko w kuchni żołnierskiej. Sprawa toczy się nadal. Kalymon wpadł, bo odnalazł się jego własnoręczyny raport o wystrzeleniu 4 kul przy ewakuacji getta we Lwowie w sierpniu 1942 r. Skazano go 66 lat po zbrodni.

Zbrodniarzy wojennych pozbawia się obywatelstwa amerykańskiego i próbuje się ich deportować. Jest to trudne, bo są przecież w USA zakorzenieni, ale również dlatego, że większość krajów ich nie chce. Po oficjalnej części dyskutowaliśmy o bieżących sprawach. Wyróżniały się wśród nich najnowsze wskazówki dla nowego rządu Stanów Zjednoczonych dotyczące ludobójstwa: Preventing Genocide: A Blueprint for U.S. Policymakers (Washington, DC: The American Academy of Diplomacy, United States Holocaust Memorial Museum, 2008), który powstał przy wydatnej współpracy USHMM. Wśród wymienionych konsultantów jest też jeden z naszych profesorów z The Institute of World Politics: Mark Lagon (Przybyszewski), zresztą wnuk legionisty Piłsudskiego. Z innych rzeczy ciekawie zapowiada się nowa wystawa o propagandzie i kłamstwie w III Rzeszy. Podzielona będzie na trzy części: propaganda narodowo-socjalistyczna w drodze do władzy (do 1933); propaganda nazi u władzy (1933-1945); oraz prawne środki wobec szefów propagandy nazistowskiej po 1945 r. Przygotowano nawet specjalny album z tej okazji: Steven Luckert i Susan Bachrach, State of Deception: The Power of Nazi Propaganda (Washington, DC: USHMM, [2008]).

Wystawa będzie czynna od stycznia 2009 do października 2011. Wtedy już mnie w Radzie nie będzie, bo kończy się za rok moja kadencja.

[nice_download]Wybrane ksiażki w e-księgarnii:[/nice_download]


Tylko u nas!Korwin – wolnościowiec z misją” (JKM, Sommer): Pierwszy wywiad rzeka z najbardziej znanym polskim orędownikiem wolnego rynku! Kim naprawdę jest JKM?

Tylko u nas w takiej cenie!Mitologia efektu cieplarnianego” (Tomasz Teluk): Jedyna książka na rynku demaskująca ekofaszystów zarabiających na szantażu globalnym ociepleniem!

Mamy ją jako jedni z pierwszych!Sprawa Lecha Wałęsy” (Sławomir Cenckiewicz): „SB a Lech Walesa” ale w wersji przystępnej dla nie-historyka! Bez rozbudowanych przypisów i aneksów źródłowych ale z kapitalnym językiem narracji! Uzupełniona obszernym biogramem Wałęsy oraz sporą liczbą fotografii i fotokopii dokumentów!

Rekomendacja dr Roberta Gwiazdowskiego i Romana Kluski!Krótki kurs ekonomii praktycznej” (Krzysztof Dzierżawski): Autor demaskuje fałsz socjalistycznych haseł, uczy pragmatyzmu gospodarczego, ukazuje alternatywne do obecnych rozwiązania dla Polski!

Końcówka nakładu!Podatki czyli rzecz o grabieży” (Korwin Mikke) + „Czy można usprawiedliwić podatki” (T. Sommer): Pakiet dwóch klasycznych książek w świetnej cenie! Ograniczona liczba egzemplarzy!

oraz… niezwykle inspirujące „Listy do młodego konserwatysty” (Dinesh D’Souza), wnikliwa diagnoza współczesnego świata w „Zachodzie i całej reszcie: globalizacja a zagrożenie terrorystyczne” (Roger Scruton), apologia zdrowego rozsądku w „Prawach człowieka i ich krytyce” (Adam Wielomski, Pawel Bala) i kilkanaście innych nowości!

[nice_download]UWAGA: Przedruk artykułów (w całości lub części), jest możliwy jedynie: a) za podaniem klikalnego źródła b) tylko w niezmienionej formie: artykuł + informacje poniżej artykułu np. o ewydaniu, nowych publikacjach w sklepie;[/nice_download]

REKLAMA