Komentarz: Unia i strach

REKLAMA

Pogłoski o mojej śmierci są przesadzone – mógłby powiedzieć Adam Michnik po tym, jak wystarczył jeden tekst w jego gazecie, by odwołano konferencję poświęconą społecznym aspektom homoseksualizmu na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

[nice_alert]Taka historia zdarza się nie pierwszy raz – wystarczy przypomnieć sytuację sprzed kilku miesięcy, kiedy odwołano z kolei konferencję na Uniwersytecie Wrocławskim, bo periodyk Michnika uznał jednego z jej uczestników za antysemitę. Tym razem jednak prawa ma specyficzny posmak. Otóż wszystko wskazuje na to, że naukowa dyskusja została anulowana przez zarząd uczelni z uwagi na… strach przed utratą dotacji z UE![/nice_alert]

REKLAMA

Oto mamy sytuację, w której biorca doskonale wie, co może się nie spodobać dawcy, i robi wszystko, by do finansowych oznak niezadowolenia nie doszło. Czyli stało się to, przed czym ostrzegaliśmy przez lata – akademia dała się kupić i, co najśmieszniejsze, w dodatku za pieniądze, które pośrednio i tak pochodzą z Polski, tylko są przydzielane przez jakieś unijne ciało.

[nice_info]Co zresztą w sumie nie jest dziwne – kto płaci, ten wymaga. Jeśli skrajnie lewacka instytucja płaci, to nawet katolicki uniwersytet stosuje się do skrajnie lewackich zasad. W dodatku sprawę w sposób czysto totalitarny, wspominając coś o więzieniach i szpitalach psychiatrycznych, komentują publicznie głównie ludzie wykreowani przez gazetę Michnika, będący prawdopodobnie przedstawicielami ŻOB na lata 2000. – i komentarze te są brane za tzw. dobrą monetę.[/nice_info]

Przykładowo: Magdalena Środa, pseudo-uczona pochodząca z rodziny zaprawionej w bojach z religią, oraz Sławomir Sierakowski, człowiek wykreowany przez „GW” za propagowanie Włodzimierza Lenina i Róży Luksemburg, wprost nawołują do penalizacji coraz szerszej gamy poglądów i nikt nie zwraca uwagi, że tak naprawdę to oni są najbardziej niebezpieczni. Więc jeśli miałoby się kogoś zamykać za poglądy, to w pierwszej kolejności właśnie ich – zwłaszcza że sami najwyraźniej taką sytuację akceptują. A chcącemu nie dzieje się krzywda.

[nice_info]Włodzimierz Bukowski przepowiadał, że integracja europejska musi się łączyć ze wzrostem strachu i zamordyzmu. Właśnie obserwujemy ten proces na własne oczy. Ale ciągle można z tym procesem walczyć, można go zatrzymać.[/nice_info]

REKLAMA