
Kongres Nowej Prawicy, czyli eks-partia Janusza Korwin-Mikkego, zdaje się mieć problemy z zebraniem kandydatów i wystawieniem list do sejmików województwa. Po odejściu z partii Jacka Wilka i Artura Dziambora do Wolności, KNP nie wykazuje dużej aktywności i nie wystawi też list do sejmików.
Kongres Nowej Prawicy nie wystawi list do sejmików województwa – poinformował prezes partii, europoseł Stanisław Żółtek. Oficjalny powód brzmi tak: Kongres Nowej Prawicy, który zarejestrował własny Komitet Wyborczy wobec jawnego naruszania przez rządzących ordynacji wyborczej, nie będzie brał udziału w wyborach (…) ponieważ te wybory nie są równe i uczciwe.
KNP może jednak startować w wyborach niższego szczebla, jednak można się domyślać że w większości mniej pojedyncze osoby działające w partii będą startować z innych komitetów, koalicji lub ruchów lokalnych.
W wyborach do rad niższego szczebla, gdzie wpływ medialnej papki jest być może mniejszy, pozostawiamy naszym członkom i sympatykom możliwość własnej decyzji co do kandydowania bądź pod szyldem KNP, bądź w tworzonych lokalnych komitetach z innymi ugrupowaniami i obywatelami – pisze Stanisław Żółtek.
Pełna treść oświadczenia prezesa Kongresu Nowej Prawicy TUTAJ