Dramatyczna relacja Revol z Nanga Parbat. Opowiada o stanie Mackiewicza. „Zaczął zamarzać na moich oczach”

Mackiewicz NANGA PARBAT
Tomasz Mackiewicz. / fot. Facebook
REKLAMA

„W pewnym momencie nie mógł oddychać, zdjął z twarzy maskę zabezpieczającą przed niską temperaturą i zaczął na moich oczach zamarzać. Jego nos zrobił się po prostu biały. Tak samo ręce” – opowiadała w wywiadzie z agencją AFP o dramacie polskiego himalaisty Tomasza Mackiewicza jego towarzyszka Elisabeth Revol. 

Revol i Mackiewicz nie byli w stanie zejść do obozu, musieli schronić się pod kopułą szczytową, gdzie przetrwali noc. Rano Francuska zdała sobie sprawę z dramatycznego stanu w jakim znajdował się Mackiewicz. Z jego ust stale ciekła krew – powiedziała.

REKLAMA

Polak miał mieć objawy ostatniego etapu choroby wysokościowej. Jeśli pacjent będący w takim stanie szybko nie trafi pod opiekę lekarzy, umiera. To wtedy Revol poinformowała o dramatycznej sytuacji w jakiej się znaleźli.

Po otrzymaniu informacji, że ma zacząć schodzić, tak zrobiła. Na miejscu zostawiła namiot i śpiwór, wierzyła, że niebawem pojawią się tam ratownicy. Czekała na dźwięk silników helikoptera. Nie usłyszała ich. Okazało się, że musi spędzić kolejną noc na tej samej wysokości.

Czytaj więcej: Revol miała halucynacje, teraz może stracić stopę. „Myślałam, ze ktoś dał mi herbatę. W podziękowaniu chciałam oddać buta”

Byłam bez sprzętu, bałam się jednak bardziej o Tomka, niż o siebie. Zmęczenie mnie powoli zaczęło niszczyć. Miałam halucynacje. Pierwszy raz w życiu – opowiadała.

„Wyobrażała sobie, że ktoś przyniósł jej gorącą herbatę i że w podziękowaniu za nią musi oddać buta. Trzymała więc stopę na przeraźliwym mrozie przez pięć godzin. Teraz może ją stracić. Lekarze walczą, aby nie trzeba było jej amputować” – podają sportowefakty.wp.pl.

Revol przyznała, że nie przeczytała już informacji o tym, iż Adam Bielecki i Denis Urubko wyruszyli jej na ratunek. Kiedy zobaczyła świecące się lampki na kaskach ratowników zaczęła krzyczeć. Dziennikarzowi AFP opowiadała łamiącym się głosem, że „targały nią wtedy wielki emocje”.

Na koniec Francuska przyznała, że teraz najważniejsze jest dla niej uniknięcie amputacji palców dłoni i lewej stopy. Zapowiedziała, że chce spotkać się z dziećmi Mackiewicza.

Zobacz także: Revol udzieliła pierwszego wywiadu. Zdradziła, co powiedziała Mackiewiczowi, kiedy się rozstawali

Źródło: sportowefakty.wp.pl

REKLAMA