
Mackiewicz zmarł po kilku godzinach, dalsza akcja ratunkowa nie miałaby sensu – powiedział lekarz Francuski Elisabeth Revol, która wraz z Polakiem zdobyła szczyt Nanga Parbat.
Tomasz Mackiewicz najprawdopodobniej zmarł w ciągu 3,4 lub 5 godzin, zasypiając bez cierpienia – powiedział Frederick Champly, lekarz zajmujący się Elisabeth Revol. Swoje wnioski oparł na doświadczeniu medycznym i informacjach przekazanych przez Francuzkę.
Według lekarza wpływ na fatalny stan Mackiewicza miały kłopoty trawienne, a nie obrzęk mózgu jak podejrzewano.
Kiedy Revol opuszczała polskiego himalaistę był w tragicznym stanie. Od dłuższego czasu miał cierpieć na ślepotę śnieżną, a z jego ust leciała krew. Towarzyszka umieściła go w szczelinie śnieżnej i szczelnie przykryła śpiworem. W wywiadzie dla agencji AFP mówiła, że spodziewała się helikoptera, który miałby przylecieć po Polaka.
Zobacz: Opublikował film z nagraniem ataku terrorystycznego w Polsce! Materiał pojawił się w Internecie
Źródło: „Fakt”/nczas.com