
Ze strzeżonego parkingu straży granicznej w Świnoujściu skradziono wartą pół miliona złotych Teslę. Złodzieje rozmontowali ogrodzenie. Nie powstrzymały ich nawet strzały funkcjonariuszy. Poszukiwania samochodu prowadzą polskie i niemieckie służby.
W nocy ze środy na czwartek złodzieje rozmontowali część ogrodzenia, po czym wyjechali autem z parkingu. W ich kierunku oddano sześć strzałów, ale samochodu nie udało się zatrzymać.
Na pojeździe musi komuś bardzo zależeć, ponieważ został skradziony już po raz drugi. Według informacji straży granicznej Tesla została wcześniej skradziona na terenie, któregoś z państw skandynawskich.
Złodziej wraz ze zdobyczą dotarł do Polski na promie. Kierowca wyłamał szlaban terminalu i odjechał. Poszukiwaniem auta zajęły się służby i samochód udało się odnaleźć 11 listopada na terenie Świnoujścia. Został przetransportowany na strzeżony parking.
Straż Graniczna nie nacieszyła się sukcesem. Zuchwała kradzież stała się szybko hitem w lokalnych mediach.
Aktualnie, jak informuje kpt. Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdański: prowadzone są intensywne czynności zmierzające do odnalezienia auta. W akcji biorą również udział funkcjonariusze z Niemiec.
Służby nie podały żadnych szczegółów dotyczących osób, które brały udział w kradzieży.
Źródło: polastnews.pl/http://radioszczecin.pl/http://morski.strazgraniczna.pl
Czytaj też: O procesie 90-letnich esesmanów zdecyduje sąd dla nieletnich. „Dokonywali morderstw w KL Stutthof”
Zobacz też: Świat na krawędzi wojny! Władze Alaski ostrzegają mieszkańców. „Przygotujcie się na nuklearny atak” [MAPKA]